Zamek Jagielloński, w którym Niemcy trzymali amunicję, został wysadzony przez radzieckich partyzantów w 1945 roku. Eksplozja miała taką siłę, że zniszczyła również dom w jego pobliżu – powiedział dziennikarzom legendarny wywiadowca, Bohater Rosji Aleksiej Botian, dowodzący operacją ocalenia Krakowa przed zniszczeniem przez faszystów w styczniu 1945 roku.
Niemcy przyjechali właśnie, aby się uzbroić… Wybuch był tak silny, że nie tylko zamek wyleciał w powietrze, ale też wszystkie znajdujące się w pobliżu budynki – powiedział Botian.
Jak dodał, dzięki znajomości języka polskiego mógł zbudować „świetne relacje z polskim podziemiem”. Pomogło mu to w znalezieniu człowieka, z pochodzenia Polaka, który pracował w zamku i zgodził się podłożyć w nim bombę.
Botian powiedział też, że podczas odwrotu Niemcy planowali użyć zgromadzonych w zamku materiałów wybuchowych, aby wysadzić w powietrzę tamę pod Krakowem i zalać miasto.
Nie dałem możliwości Hitlerowi zniszczenia Krakowa. Nie mieli czym tego zrobić… Tym samym uratowaliśmy Kraków. Później nadeszła Armia Czerwona, Niemcy wycofywali się już nie drogami, a lasami. Łapaliśmy ich w lasach po kilku. Ofensywa była więc bardzo skuteczna – dodał były wywiadowca.
Botian podkreślił, że ludność polska entuzjastycznie witała Armię Czerwoną, która wyzwalała kraj w 1945 roku, bo zwiastowała ona bliski koniec wojny.
W tym roku, 18 stycznia mija 75. rocznica zakończenia okupacji hitlerowskiej w Krakowie. Niemcy chcieli zatopić miasto wraz z jego mieszkańcami i radzieckimi żołnierzami. Ten nieludzki plan nie udało się wcielić w życie dzięki operacji przeprowadzonej przez grupę pod dowództwem Aleksieja Botiana. Za co w 2007 roku został mu nadany tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej.
Na cmentarzu Rakowickim odbyły się uroczystości, w których wziął udział m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Po przemówieniach prezydenta miasta, konsula generalnego Federacji Rosyjskiej w Krakowie Siergieja Liniewicza oraz prezesa zarządu małopolskiego oddziału Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego Michała Płatosza, złożone zostały kwiaty i odegrany sygnał „Cisza”. Kwiaty zostały również złożone na mogile partyzantów poległych w czasie II wojny światowej.
Sputnik, 19 stycznia 2020
