Zakaz lotów na terenie Unii Europejskiej będzie obowiązywał białoruskich przewoźników od północy z piątku na sobotę.

"Państwa członkowskie UE będą zatem zobowiązane do odmowy zezwolenia na lądowanie, start lub przelot nad ich terytoriami wszelkim samolotom obsługiwanym przez białoruskich przewoźników lotniczych, w tym także przewoźnikom handlowym" - podała Rada Unii Europejskiej.

Decyzja ta ma związek z ostatnim szczytem UE, na którym przywódcy państw Wspólnoty zdecydowali o nałożeniu kolejnych sankcji gospodarczych i personalnych na przedstawicieli białoruskiego reżimu.

23 maja samolot Ryanair z Aten do Wilna został zmuszony do lądowania w Mińsku z powodu doniesień o minach.

Chodziło o aresztowanie znajdującego się na pokładzie opozycjonisty Ramana Pratasiewicza - byłego współredaktora kanału Nexta, który publikował informacje obciążające przedstawicieli białoruskich władz.

Unijni przywódcy od razu potępili działania reżimu Alaksandra Łukaszenki, mówiąc o "terroryzmie państwowym" i "piractwie narodowym".

W związku z trwającym kryzysem politycznym, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza przekraczanie białoruskiej granicy.

"W związku z incydentem z samolotem Ryanair odradzamy w szczególności podróże lotnicze i przeloty nad terytorium Białorusi, które mogą wiązać się z dodatkowym niebezpieczeństwem z powodu nieprzewidywalnych działań władz białoruskich, które mogą być wymierzone w pasażerów tych lotów, w tym obywateli RP" - podaje MSZ w komunikacie.

"Obywatelom RP przebywającym na terytorium Białorusi sugerujemy zachowanie szczególnej ostrożności, odradzamy przebywanie w miejscach zgromadzeń oraz przypominamy, że w przypadku wystąpienia nagłego zdarzenia losowego, obywatel RP może zwracać się bezpośrednio do konsula dyżurnego" - radzi resort.

Wirtualna Polska, 4 czerwca 2021