Strefa euro udzieliła w poniedziałek zgody na wypłatę Grecji pomocy w wysokości 6,7 mld euro, po tym gdy stwierdziła, że Ateny zrealizowały większość wymaganych reform. Było to warunkiem otrzymania wsparcia.
„Jeśli chodzi o Grecję, mamy dobre wieści. Osiągnęliśmy (….) porozumienie w sprawie wielkości kolejnej transzy w wysokości 6,7 miliarda euro” – napisał na Tiwtterze przewodniczący eurogrupy Mario Centeno.
Następnie na konferencji prasowej przekonywał, że euroland z zadowoleniem przyjmuje przyjęcie przez Grecję „niemal wszystkich uzgodnionych wcześniej środków". Te środki to greckie reformy. Portugalczyk ogłosił również, że strefa euro będzie mogła "w przyszłości rozpocząć prace techniczne nad pomniejszaniem greckiego długu”.
Zadłużenie Grecji jest ciągle ogromne, wynosi ok. 180 proc. PKB tego kraju. Europejski komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici podkreślił jednak, że kraj robi postępy w realizacji reform, co było warunkiem udzielenia mu pomocy.
Uruchomiony wiosną 2015 r. trzeci program pomocowy dla Grecji przewiduje kredyty wartości do 86 mld euro. Jak podaje AFP, z tej sumy 40,2 miliarda zostało już wypłacone.
Zatwierdzone w poniedziałek 6,7 miliarda euro ma zostać wypłacone w dwóch ratach: pierwsza transza w wysokości 5,7 miliarda euro w drugiej połowie lutego, a następnie miliard euro w kwietniu. Te pieniądze powinny umożliwić Grecji pokrycie kosztów obsługi zadłużenia i spłatę zaległości.
Grecja od 2010 roku korzysta ze wsparcia międzynarodowych kredytodawców. Ateny mają nadzieję, że obecny, trzeci program pomocowy wartości 86 mld euro będzie ostatnim.
Jednym z warunków dalszego korzystania przez Grecję z pomocy finansowej jest prywatyzacja licznych państwowych fabryk, portów, lotnisk. Działania te napotykają jednak w wielu wypadkach silny opór pracowników.
Po zakończeniu programu pomocowego Grecja ma nadzieję na powrót do rozmów o restrukturyzacji długu, co było głównym postulatem rządzącej od początku 2015 r. lewicowej Syrizy z premierem Aleksisem Ciprasem na czele.
Z Brukseli Łukasz Osiński
PAP, 23 stycznia 2018
Następnie na konferencji prasowej przekonywał, że euroland z zadowoleniem przyjmuje przyjęcie przez Grecję „niemal wszystkich uzgodnionych wcześniej środków". Te środki to greckie reformy. Portugalczyk ogłosił również, że strefa euro będzie mogła "w przyszłości rozpocząć prace techniczne nad pomniejszaniem greckiego długu”.
Zadłużenie Grecji jest ciągle ogromne, wynosi ok. 180 proc. PKB tego kraju. Europejski komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici podkreślił jednak, że kraj robi postępy w realizacji reform, co było warunkiem udzielenia mu pomocy.
Uruchomiony wiosną 2015 r. trzeci program pomocowy dla Grecji przewiduje kredyty wartości do 86 mld euro. Jak podaje AFP, z tej sumy 40,2 miliarda zostało już wypłacone.
Zatwierdzone w poniedziałek 6,7 miliarda euro ma zostać wypłacone w dwóch ratach: pierwsza transza w wysokości 5,7 miliarda euro w drugiej połowie lutego, a następnie miliard euro w kwietniu. Te pieniądze powinny umożliwić Grecji pokrycie kosztów obsługi zadłużenia i spłatę zaległości.
Grecja od 2010 roku korzysta ze wsparcia międzynarodowych kredytodawców. Ateny mają nadzieję, że obecny, trzeci program pomocowy wartości 86 mld euro będzie ostatnim.
Jednym z warunków dalszego korzystania przez Grecję z pomocy finansowej jest prywatyzacja licznych państwowych fabryk, portów, lotnisk. Działania te napotykają jednak w wielu wypadkach silny opór pracowników.
Po zakończeniu programu pomocowego Grecja ma nadzieję na powrót do rozmów o restrukturyzacji długu, co było głównym postulatem rządzącej od początku 2015 r. lewicowej Syrizy z premierem Aleksisem Ciprasem na czele.
Z Brukseli Łukasz Osiński
PAP, 23 stycznia 2018
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/10-/160/42242
Текущая дата: 28.11.2024