W poniedziałek za dolara płacimy już blisko 4,40 zł, gdy w czwartek było to zaledwie 4,26 zł. Gwałtowny zwrot na rynku walut, który w jeden dzień wywindował dolara w górę o 2 proc., w ocenie ekspertów zawdzięczamy bardzo mocnym piątkowym danym z rynku pracy w USA.
W amerykańskiej gospodarce w styczniu 2023 r. powstało przeszło pół miliona nowych miejsc pracy w sektorach poza rolnictwem, gdy szacunki analityków zakładały wzrost, ale rzędu 200 tys. etatów. Stopa bezrobocia w USA obniżyła się nieoczekiwanie z 3,6 do 3,4 proc., osiągając tym samym najniższe poziomy od... 1969 r.
Amerykański rynek pracy radzi sobie lepiej zdecydowanie od oczekiwań
Te dane kompletnie zaskoczyły analityków i mają zwiększać szanse na to, że amerykański Fed nie przestanie podwyższać stóp procentowych.
Styczniowy raport z rynku pracy w USA nie tylko podkreślił moc tego segmentu amerykańskiej gospodarki na starcie nowego roku, ale też diametralnie zmienił postrzeganie możliwych działań Rezerwy Federalnej, dla której kondycja rynku pracy jest jednym z najważniejszych parametrów przy podejmowaniu decyzji o zmianie stóp procentowych – podkreśla w komentarzu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Jak zauważa, te zaskakujące dane zmieniły gwałtownie nastroje na rynkach. Rosną teraz szanse na uniknięcie recesji. To ma też oznaczać, że amerykański Fed nie zatrzyma cyklu stóp procentowych podwyżek tak wcześnie, jak to jeszcze w czwartek szacowano.
"Poprzeczka oczekiwań na tym polu była zawieszona bardzo nisko. Inwestorzy oczekiwali finalizacji cyklu podwyżek stóp procentowych już w marcu. Z tego względu rynkowa reakcja jest bardzo silna, a mocno przeceniony w minionych miesiącach dolar odbił z dużą werwą" – komentuje Sawicki.
W efekcie kurs dolara urósł do ponad 4,38 zł (stan na g. 13:00), co oznacza, że dolar jest o przeszło 12 groszy ponad czwartkowym minimum. Jak uważa analityk Cinkciarz.pl, na razie ten skok ma jednak charakter korekty.
Czy dolar będzie dalej się umacniać? Oto co będzie miało kluczowe znaczenie
Na jak długo dolar "wrócił do gry"? To pytanie w poniedziałkowym komentarzu stawia sobie dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista domu maklerskiego XTB. W jego ocenie optymizm, który obserwowaliśmy na rynkach finansowych na początku 2023 r., był przesadzony.
"Owszem, można sobie wyobrazić scenariusz, gdzie gospodarka wraca do wzrostu, inflacja po prostu zanika w wyniku otwarcia Chin i banki mogą swobodnie powrócić do niskich stóp procentowych. Musi to jednak zakładać bardzo korzystny splot okoliczności i przede wszystkim hipotezę, że oczekiwania inflacyjne nie zdążyły się już utrwalić, co nie jest takie oczywiste" – podkreśla Kwiecień.
Przebicie bańki optymizmu służyć ma dolarowi, jednak nawet bez tego ma on – w ocenie eksperta – duże szanse na odzyskanie strat do euro. Z kolei dalsza korekta bardzo silnych wzrostów kursu euro w stosunku do dolara byłaby niekorzystna dla kursu złotego i oznaczałaby również jego dalsze osłabienie w stosunku do amerykańskiej waluty. W najbliższym czasie wiele zależeć będzie od zaplanowanych na ten tydzień wystąpień przedstawicieli Fed.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.
Money.pl, 6 lutego 2023
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/10-/32/68298
Текущая дата: 24.11.2024