Wojna w Ukrainie sprawiła, że kraje Zachodu chcą uniezależnić się od rosyjskich surowców. Obecnie większość krajów UE czerpie ropę czy gaz głównie z tego kierunku, finansując przy tym działalność Władimira Putina i jego interwencję zbrojną na terenie sąsiedniego państwa. Dlatego w wielu państwach pojawił się postulat uniezależnienia się od Rosji w tym zakresie.

Po wizycie Joe Bidena w Polsce o kwestię uniezależnienia od Rosji pytany był premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu podkreślił, że w przypadku naszego państwa będzie to decyzja dość łatwa do realizacji.

- Polska będzie jednym z tych krajów, jeśli nie pierwszym, to jednym z najpierwszych w UE, który całkowicie odejdzie od rosyjskiej ropy i węgla, a także - co będzie prostsze - rosyjskiego gazu. Tutaj trochę z zazdrością patrzą na nas partnerzy z UE, bo oni dopiero teraz przygotowują infrastrukturę gazową, którą my, przewidując zły rozwój wydarzeń, zbudowaliśmy - powiedział Morawiecki.

Równocześnie premier zaapelował do pozostałych państw UE, by nie bały się odważnych ruchów. - My prosimy wszystkich partnerów europejskich: bądźcie odważni dzisiaj, wyjdźcie ze strefy komfortu. To, co my dzisiaj mówimy, to za kilka tygodni będzie w mainstreamie europejskim - dodał szef polskiego rządu.

Zapytany o to, jak wiele czasu upłynie, zanim Polska całkowicie uniezależni się od Rosji, Morawiecki zapowiedział konkretne działania jeszcze w 2022 roku. - To perspektywa bardzo krótka. Od gazu możemy się uniezależnić już w tym roku, a postaramy się to zrobić do trzeciego kwartału. O pozostałych rzeczach opowiem z panią minister Moskwą za parę dni - zapowiedział.

Na temat uniezależnienia się od rosyjskich surowców wypowiedział się też prezydent Andrzej Duda. - Dzisiaj wszyscy nagle się obudzili, że nie są w stanie dokonać żadnej dywersyfikacji, bo są uzależnieni od Rosji. Na szczęście my już w tym roku będziemy całkowicie uniezależnieni, bo skończymy budowę gazociągu z szelfu norweskiego i będziemy mogli wybierać, kto ma być naszym dostawcą - powiedziała w TVN24 głowa państwa.

Duda był też dopytywany o to, czy Polska nie powinna ogłosić embarga na rosyjskie surowce "tu i teraz". Prezydent podkreślił, że "wszystko to powinniśmy zrobić jak najszybciej". - Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, zwłaszcza jeżeli rosyjska agresja na Ukrainę będzie trwała nadal - dodał Andrzej Duda.

Wirtualna Polska, 27 marca 2022