Eksperci, politycy opozycji i organizacje pozarządowe powinny edukować i uświadamiać społeczeństwo nt. korzyści i strat związanych z wejściem Polski do strefy euro - wynika ze środowej debaty stowarzyszenia Plan Petru.
Plan Petru to stowarzyszenie, które na początku stycznia powołał b. lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Jego celem ma być stworzenie alternatywnego programu dla polityki PiS. Według Petru, stowarzyszenie ma być "kontrofertą" dla programu premiera Mateusza Morawieckiego. W środę w Sejmie stowarzyszenie zorganizowało debatę poświęconą perspektywie wejścia do strefy euro przez Polskę.
Petru ocenił podczas debaty, że dziś strefa euro jest dla Polaków elementem strachu. "Polacy patrzą na strefę euro jako zagrożenie, a poziom edukacyjny społeczeństwa w kwestiach ekonomicznych jest bardzo niski" - wskazywał.
Zaznaczył, że w Polsce brakuje pogłębionych analiz i szerokiej debaty na poziomie instytucjonalnym i społecznym poświęconych przyjęciu europejskiej waluty. Zdaniem polityka, konieczna jest dziś rzeczowa dyskusja o plusach i minusach wejścia do strefy euro.
Zdaniem Petru ważnym elementem jest także przekonanie liderów opozycji do idei przyjęcia euro w Polsce.
Posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt zauważyła, że zdecydowana większość Polaków deklaruje poparcie dla Unii Europejskiej, a mimo to polityka PiS prowadzona jest w kierunku "obrzydzenia strefy euro". "Mamy dużo do zrobienia w kwestii edukacji i uświadomienia społeczeństwa jaka jest prawda o euro. To jest rola zarówno ekspertów, polityków opozycji, jak i organizacji pozarządowych" - wskazywała.
Poseł Jacek Protasiewicz (PSL-UED) ocenił, że dziś Polska ma "rząd eurosceptyków", który "z powodów ideologicznych zatrzymał jakiekolwiek prace koncepcyjne i polityczne, które wypełniłyby zobowiązanie traktatowe, jakim jest przystąpienie do wspólnej waluty". Polityk zauważył, że obawa przed radykalnym wzrostem cen po przyjęciu przez Polskę euro jest powszechna, a tym - jak ocenił - PiS potrafi "znakomicie grać".
Ekonomista Janusz Jankowiak zaproponował, by w banku centralnym powstała komórka ds. wdrożenia euro. Podkreślił również, że powinniśmy rozbijać mity wokół strefy euro: "od podwyżek cen do tego, że własna waluta pomaga trwale podnieść konkurencyjność". "Co robić, żeby ludzi przekonać do strefy euro? Po pierwsze trzeba przekonać liderów politycznych, bo proces decyzyjny jest procesem zinstytucjonalizowanym" - zaznaczył.
autor: Aleksandra Rebelińska
PAP, 14 marca 2018
Petru ocenił podczas debaty, że dziś strefa euro jest dla Polaków elementem strachu. "Polacy patrzą na strefę euro jako zagrożenie, a poziom edukacyjny społeczeństwa w kwestiach ekonomicznych jest bardzo niski" - wskazywał.
Zaznaczył, że w Polsce brakuje pogłębionych analiz i szerokiej debaty na poziomie instytucjonalnym i społecznym poświęconych przyjęciu europejskiej waluty. Zdaniem polityka, konieczna jest dziś rzeczowa dyskusja o plusach i minusach wejścia do strefy euro.
Zdaniem Petru ważnym elementem jest także przekonanie liderów opozycji do idei przyjęcia euro w Polsce.
Posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt zauważyła, że zdecydowana większość Polaków deklaruje poparcie dla Unii Europejskiej, a mimo to polityka PiS prowadzona jest w kierunku "obrzydzenia strefy euro". "Mamy dużo do zrobienia w kwestii edukacji i uświadomienia społeczeństwa jaka jest prawda o euro. To jest rola zarówno ekspertów, polityków opozycji, jak i organizacji pozarządowych" - wskazywała.
Poseł Jacek Protasiewicz (PSL-UED) ocenił, że dziś Polska ma "rząd eurosceptyków", który "z powodów ideologicznych zatrzymał jakiekolwiek prace koncepcyjne i polityczne, które wypełniłyby zobowiązanie traktatowe, jakim jest przystąpienie do wspólnej waluty". Polityk zauważył, że obawa przed radykalnym wzrostem cen po przyjęciu przez Polskę euro jest powszechna, a tym - jak ocenił - PiS potrafi "znakomicie grać".
Ekonomista Janusz Jankowiak zaproponował, by w banku centralnym powstała komórka ds. wdrożenia euro. Podkreślił również, że powinniśmy rozbijać mity wokół strefy euro: "od podwyżek cen do tego, że własna waluta pomaga trwale podnieść konkurencyjność". "Co robić, żeby ludzi przekonać do strefy euro? Po pierwsze trzeba przekonać liderów politycznych, bo proces decyzyjny jest procesem zinstytucjonalizowanym" - zaznaczył.
autor: Aleksandra Rebelińska
PAP, 14 marca 2018
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/10-402/85/42829
Текущая дата: 06.11.2024