Polscy młociarze zdominowali rywalizację na ME w Berlinie. Wojciech Nowicki mistrzem, Paweł Fajdek ze srebrnym medalem. Rywale stanowili tło dla Polaków.
Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: Ewa Swoboda poza finałem 100 metrów
Ten konkurs nie mógł skończyć się inaczej. Wojciech Nowicki w swoim życiowym sezonie bił rekord za rekordem, doprowadził "życiówkę" do znakomitego wyniku 81,85 m. Na swoim tradycyjnym poziomie 80 metrów rzucał trzykrotny mistrz świata, Paweł Fajdek. Pozostali młociarze nie zbliżali się do rezultatów Polaków, z wyjątkiem jednorazowego i niewiele znaczącego wyskoku Brytyjczyka Nicka Millera (w Berlinie odpadł już na półmetku)/
W konkursie Biało-Czerwoni zaczęli z rezerwą. Prowadzili z niezłymi rezultatami, ale w pierwszych próbach chodziło bardziej o to, by zapewnić sobie miejsce w ścisłym, ośmioosobowym finale. Nowicki dokładał do pieca z każdą kolejką. Równe 80 metrów, potem 80,12 m i pewne prowadzenie.
Fajdek otworzył rywalizację spokojnym rzutem (78,59 m), ale kolejne podejścia były nieudane, młot trzykrotnie lądował poza promieniem. Za jego plecami czaił się Węgier Bence Halasz, który próbował naciskać Polaka, ale nie przekroczył 77,5 metra.
Nowickiemu nikt nie zagrażał, rzucał regularnie w okolicę 80. metra. Trzy z jego mierzonych prób dawały mu złoto. Po latach dominacji Fajdka (3 złota MŚ, ME 2016) drugi z Polaków zdetronizował bardziej utytułowanego kolegę i do licznych brązowych krążków, w tym olimpijskiego z Rio, dołożył pierwszy poważny triumf w karierze. Jak najbardziej zasłużył, w końcu konkurs w Berlina był jego siódmym w tym roku, w którym pokonał Fajdka.
Wirtualna Polska, 7 sierpnia 2018
Wirtualna Polska, 7 sierpnia 2018
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/12-/161/44506
Текущая дата: 19.11.2024