Władze państwa wypuszczą tych osadzonych, którzy przeszli pomyślnie badania lekarskie. Miały ważny powód, by zdecydować się na taki krok.

Nie wszyscy przestępcy mogą na nowo cieszyć się wolnością. Jak podaje BBC, uwolniono jedynie tych osadzonych, którzy odsiadywali wyroki nie dłuższe niż pięć lat. W ich gronie prawdopodobnie znajduje się Nazanin Zaghari-Ratcliffe, znana brytyjsko-irańska działaczka charytatywna.

Rząd Iranu zdecydował się na wypuszczenie więźniów, by zapobiec epidemii koronawirusa w więzieniach. Na zwolnienie mogli liczyć jedynie osadzeni, którzy wcześniej przeszli negatywnie test na obecność wirusa. Przed wyjściem muszą także wpłacić kaucję.

Według oficjalnych danych koronawirusem zaraziło się już 2363 Irańczyków. Jednak zachodnie media spekulują, że w rzeczywistości ta liczba może być zaniżona. W ciągu zaledwie 2 tygodni aż 77 pacjentów zmarło. Wśród chorych są członkowie irańskiego rządu.

Nazanin Zaghari-Ratcliffe jest administratorką organizacji charytatywnej Thomson Reuters Foundation i dziennikarką. Została aresztowana przez członków Gwardii Rewolucyjnej, kiedy przyjechała do Iranu odwiedzić rodzinę. Kobietę skazano na 5 lat pozbawienia wolności za rzekome spiskowanie w celu obalenia rządu irańskiego. O jej uwolnienie apelowali przedstawiciele Amnesty International.

Ewelina Kolecka
Wirtualna Polska, 3 marca 2020