"Mamy 3 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych" - poinformowało na swoim profilu na Twitterze ministerstwo.

Więcej informacji o jednej z zakażonych kobiet przekazał wojewoda lubelski. - Wśród trzech nowych przypadków koronawirusem jest drugi przypadek na terenie woj. lubelskiego. Dotyczy kobiety w przedziale wieku od 50 do 60 lat - stwierdził wojewoda Lech Sprawka.

Jak wyjawił zakażona to pacjentka szpitala w Janowie Lubelskim. Kobieta została przewieziona do szpitala w Lublinie.

- Chora zaraziła się prawdopodobnie od syna, który przyjechał w odwiedziny z Wielkiej Brytanii - tłumaczy wojewoda. Dodał, że podjęto już próby ustalenia osób, które mogły mieć kontakt z osobą zakażoną.

Wojewoda informował także o stanie zdrowia pierwszego pacjenta w woj. lubelskim. - Dementuję, że doszło do zgonu pacjenta. To nieprawda. Stan pacjenta z Bełżyc jest minimalnie lepszy niż we wtorek wieczorem. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku pacjentki z Janowa - podkreśla Lech Sprawka, wojewoda lubelski. Dodaje, że oboje oddychają wspomagani przez respirator.

Służby także w tym przypadku starają się ustalić krąg osób, z którymi miał do czynienia zakażony mężczyzna i jego rodzina. Wojewoda przyznał jednak, że w tym przypadku sytuacja jest trudniejsza "bowiem osoba ta jest związana ze środowiskiem uczniowskim, akademickim". Nosiciel wirusa, od którego zakaził się mężczyzna, to jego syn. Nie ma on żadnych objawów choroby, jest już w izolatce.

Wojewoda poinformował o tym, że trwają obecnie prace nad zawieszeniem zajęć w lubelskich placówkach edukacyjnych. Zamknięto także szkoły w Janowie Lubelskim i Bełżycach.

Lech Sprawka zaapelował też do wszystkich mieszkańców o zachowanie zdrowego rozsądku.

- Przedwczoraj, w dniu kiedy zaleciłem w sposób zdecydowany nieorganizowanie wycieczek szkolnych, w jednej z gmin pod naciskiem jednej z rodzin doszło do wysłania wycieczki szkolnej do Wielkiej Brytanii. Po mojej interwencji zawrócono autobus, ale było to już po przekroczeniu granicy - stwierdził wojewoda. Dodał, że zna także przypadek dziecka, które pod naciskiem rodziców uczęszczało na zajęcia szkolne, mimo że powinno przejść okres kwarantanny po powrocie z Włoch.

- Pierwsza chora to kobieta, w sile wieku, która 9 marca zgłosiła się na oddział zakaźny szpitala w Łańcucie. Miała charakterystyczne objawy, pobrano od niej próbkę. Wynik wypadł pozytywnie - stwierdził Adam Sidor podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny.

W tej chwili - jak dodał - trwa proces ustalania personaliów wszystkich osób, z którymi mogła kontaktować się kobieta.

Podczas konferencji prasowej wojewoda Ewa Leniart odmówiła dziennikarzom podania informacji o wieku kobiety. Udzieliła jej jednak wcześniej Radiu Rzeszów. Stąd wiadomo, że pacjentka z Podkarpacia ma 57 lat i jest mieszkanką Leżajska.

Do tej pory w Polsce stwierdzono już łącznie 25 przypadków zakażenia koronawirusem.

Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce potwierdzono tydzień temu - 4 marca. To mężczyzna z Cybinki (woj. lubuskie), który był w odwiedzinach u córek w Niemczech. Trafił do szpitala w Zielonej Górze.

Mężczyzna wrócił do kraju autobusem rejsowym. Służby szybko ustaliły pasażerów, którzy z nim podróżowali. Zostali objęci kwarantanną.

Liczba zakażonych rośnie z dnia na dzień. Wśród ofiar koronawirusa jest dwoje pasażerów autobusu, którym wracał z Niemiec "pacjent zero", są osoby, które wróciły z Włoch i Wielkiej Brytanii.

Zarażony jest m.in. dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosław Mika. Wojskowy przebywał na naradzie w Niemczech. "Osoby towarzyszące generałowi poddano kwarantannie" - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.

W związku z rosnącą liczbą przypadków zarażenia nowym koronawirusem, we wtorek przed południem obradowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego zwołana z inicjatywy prezydenta. - Rząd otrzymał od najważniejszych przedstawicieli opozycji zielone światło do działań ograniczających epidemię- przekaz. Andrzej Duda i zaznaczył, że skoro rozmowy poszły tak dobrze, w przyszłości nie wyklucza kolejnych spotkań w tym gronie.

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, po raz pierwszy pojawiła się w mieście Wuhan w prowincji Hubei w Chinach. Od połowy grudnia bardzo szybko rozprzestrzenia się po wszystkich kontynentach. Do środowego poranka potwierdzono ponad 119 tys. zakażeń koronawirusem. Od początku wybuchu epidemii śmierć poniosły 4293 osoby

Violetta Baran
Wirtualna Polska, 11 marca 2020