Sztorm Gloria pustoszy Hiszpanię. Od poniedziałku władze Hiszpanii potwierdziły, że na skutek gigantycznych powodzi zginęły 4 osoby. Żywioł nie oszczędził także położonej na Morzu Śródziemnym Majorki.
Ilość wody, jaka dostała się na ulice miast, sprawiła, że niektórzy mieszkańcy za oknem swoich domów zaobserwować mogli piętrzącą się pianę.
Zdjęcia robią wrażenie. Na opublikowanych w sieci fotografiach widać, jak do wąskich uliczek Majorki dostają się hektolitry wody. Fale uderzają o przybrzeżne budynki znajdujące się w miejscowości Cala Ratjada, a wzburzone strumienie tworzą unoszącą się na ulicy pianę.
Podobnie jest także w innych częściach kraju. Przykryte pianą zostało też Tossa de Mar w Gironie. Niecodziennemu zjawisku chętnie przyglądają się turyści i mieszkający w mieście ludzie, którzy nagrywają na bieżąco całą sytuację. Na nagraniu uchwycono moment, w którym zaobserwować można, jak ciepło ubrana kobieta stoi po pas w gęstej piance.
Do tej pory zginęły 4 osoby. Według informacji posiadanych przez władze kraju, około 200 tys. ludzi jest bez prądu. Ulewne deszcze sprawiają, że okoliczne rzeki wzbierają i wylewają. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opisało sytuację jako "wyjątkową".
Zamknięte szkoły i lotniska. Na 24 godziny zawieszona została praca portu lotniczego w Alicante. Tymczasowo funkcjonować przestały też porty morskie w Gandii i wyspie Formentera.
Zespoły ratownicze poszukują zaginionych. Za jednego z nich uważa się mężczyznę, który po raz ostatni widziany był w Palamos na wybrzeżu Costa Brava. Zniknął podczas próby zacumowania łodzi. Inny mężczyzna mający około 80 lat zaginął w Begues podczas spaceru.
Radosław Opas
Wirtualna Polska, 22 stycznia 2020
Radosław Opas
Wirtualna Polska, 22 stycznia 2020
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/3-/313/51440
Текущая дата: 20.11.2024