Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow w rozmowie z niemiecką telewizją ARD stwierdził, że Ukraina spodziewa się zwiększenia aktywności ofensywnej Rosji pod koniec wiosny i na początku lata. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził natomiast opinię, iż główna ofensywa Rosji może rozpocząć się pod koniec maja lub w czerwcu.

Tymczasem ISW już teraz zauważył intensyfikację działań ofensywnych przez rosyjskie siły. Dało się to zauważyć m.in. na podstawie wzmocnionego ataku zmechanizowanego w kierunku miejscowości Chasiv Yar. Rosyjskie wojsko ma w ten sposób skutecznie minimalizować prawdopodobieństwo wzrostu strat w ludziach i sprzęcie wojskowym.

Wołodymyr Zełenski i wysocy rangą ukraińscy urzędnicy wojskowi przekazali w ostatnim czasie niepokojące informacje. Wynika z nich, że opóźnienia we wsparciu dla Ukrainy sprawiły, iż broniący się naród stracił inicjatywę na polu walki. W konsekwencji ukraińskie siły zbrojne nie mogą planować skutecznej kontrofensywy lub obrony, jeśli nie są pewne, kiedy i jakiego rodzaju pomoc otrzymają.

ISW zaznacza, że opóźnienia w dostawach zmuszają ukraińskie siły obronne do podejmowania trudnych decyzji dotyczących priorytetów w obronie, kosztem planowania przyszłych operacji kontrofensywnych.

Tymczasem w USA trwa debata na temat dalszej pomocy dla Ukrainy.

W ostatnim czasie Rosja zaprezentowała swój najnowszy rozwój technologiczny. To dron na gąsienicach. Przerażający sprzęt ma za zadanie zdalne minowanie terenu walki. W reakcji na prezentację nowego rozwiązania Ukraina opublikowała wideo z atakiem swojego drona na tę "innowacyjną" broń przeciwnika.

Bogdan Kicka 
o2.pl, 9 kwietnia 2024