Część rosyjskiego przeciwlotniczego systemu rakietowego S-300 dotarła już do Syrii - ogłosił prezydent Syrii Baszar el-Asad, cytowany w czwartek przez libańską telewizję Al-Manar. Izrael sprawdza te doniesienia - pisze agencja Reutera.
Należąca do libańskiego Hezbollahu stacja telewizyjna zapowiedziała, że w czwartek nada wywiad z syryjskim prezydentem.
Agencja Reutera cytuje anonimowego przedstawiciela izraelskich władz, który powiedział, że Izrael sprawdza informacje na temat dostarczenia części nowoczesnego systemu S-300 do Syrii.
Przestrzeń powietrzna Izraela będzie w jego zasięgu, jeżeli system zostanie zainstalowany w sąsiedniej Syrii.
We wtorek minister obrony Izraela Mosze Jaalon oświadczył, że ten przeznaczony dla Syrii zaawansowany przeciwlotniczy system rakietowy jeszcze nie opuścił Rosji, a jeśli tak się stanie, "Izrael będzie wiedział, co robić". "Dostaw jeszcze nie było, mam nadzieję, że do nich nie dojdzie. Jeśli jednak, niestety, (S-300) dotrą one do Syrii, będziemy wiedzieć co robić" - powiedział minister Jaalon.
Tego samego dnia wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow oświadczył, że planowane dostawy S-300 to czynnik stabilizujący, mający zapobiec scenariuszowi interwencji z zewnątrz w trwającym od ponad dwóch lat konflikcie wewnętrznym w Syrii.
Podkreślił, że dla strony rosyjskiej najważniejszą sprawą jest zapewnienie warunków dla rozpoczęcia procesu politycznego w Syrii, którego początkiem ma być planowana na czerwiec międzynarodowa konferencja.
30 maja 2013, Damaszek
PAP
Agencja Reutera cytuje anonimowego przedstawiciela izraelskich władz, który powiedział, że Izrael sprawdza informacje na temat dostarczenia części nowoczesnego systemu S-300 do Syrii.
Przestrzeń powietrzna Izraela będzie w jego zasięgu, jeżeli system zostanie zainstalowany w sąsiedniej Syrii.
We wtorek minister obrony Izraela Mosze Jaalon oświadczył, że ten przeznaczony dla Syrii zaawansowany przeciwlotniczy system rakietowy jeszcze nie opuścił Rosji, a jeśli tak się stanie, "Izrael będzie wiedział, co robić". "Dostaw jeszcze nie było, mam nadzieję, że do nich nie dojdzie. Jeśli jednak, niestety, (S-300) dotrą one do Syrii, będziemy wiedzieć co robić" - powiedział minister Jaalon.
Tego samego dnia wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow oświadczył, że planowane dostawy S-300 to czynnik stabilizujący, mający zapobiec scenariuszowi interwencji z zewnątrz w trwającym od ponad dwóch lat konflikcie wewnętrznym w Syrii.
Podkreślił, że dla strony rosyjskiej najważniejszą sprawą jest zapewnienie warunków dla rozpoczęcia procesu politycznego w Syrii, którego początkiem ma być planowana na czerwiec międzynarodowa konferencja.
30 maja 2013, Damaszek
PAP
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/3-/570/21363
Текущая дата: 05.11.2024