Już jest najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia ws. sytuacji związanej z koronawirusem w Polsce. Jak wynika z danych, w piątek 18 czerwca w Polsce odnotowano 190 nowych zakażeń.

"Z powodu COVID-19 zmarło 12 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 36 osób" - czytamy w komunikacie resortu zdrowia. Łącznie zmarło 48 osób.

Jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia, w ubiegły piątek (11 czerwca) w Polsce stwierdzono 341 zakażeń koronawirusem. Zmarło wtedy 68 osób. Z kolei rok temu (18 czerwca 2020 roku) odnotowano 314 zachorowań na COVID oraz 18 zgonów.

Najnowsze przypadki zakażeń koronawirusem pochodzą z województw:
- mazowieckiego (27),
- lubelskiego (25),
- małopolskiego (22),
- dolnośląskiego (17),
- śląskiego (16),
- wielkopolskiego (15),
- kujawsko-pomorskiego (14),
- opolskiego (12),
- łódzkiego (11),
- podkarpackiego (7),
- zachodniopomorskiego (6),
- świętokrzyskiego (4),
- warmińsko-mazurskiego (4),
- pomorskiego (3),
- lubuskiego (1),
- podlaskiego (1).

"Pięć zakażeń koronawirusem to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - informuje Ministerstwo Zdrowia.

W raporcie z godziny 10 Ministerstwo Zdrowia przekazało też dane o sytuacji epidemiologicznej w polskich szpitalach. Obecnie w placówkach medycznych przebywają 1634 osoby - to o 37 mniej niż w czwartek 17 czerwca. Leczenia pod respiratorem wymaga 245 zakażonych koronawirusem (-8).

W kontekście epidemii koronawirusa w Polsce w ostatnich dniach coraz częściej padają pytania o wariant Delta, czyli indyjską mutację.

Wszystko za sprawą Wielkiej Brytanii, która mimo wysokiego odsetku zaszczepionych obywateli zmaga się obecnie z kolejną falą zakażeń, za którą odpowiada właśnie wariant Delta. Jak w czwartek 17 czerwca poinformował GIS, w Polsce najczęściej odnotowuje się zakażenia brytyjską mutacją koronawirusa, jednak liczba chorych, u których stwierdzono mutację indyjską, wzrasta.

- Nie znamy jeszcze pełnej charakterystyki tego wariantu, jednak wiemy, że przenosi się on lepiej między ludźmi. Istnieje ryzyko, że trochę się dostosował do naszych zwyczajów, do większego dystansu czy spędzania przez nas czasu na wolnym powietrzu. Warto zadać sobie pytanie, czy ten wirus nie będzie lepiej się przenosił w sezonie letnim - tłumaczy w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Krzysztof Pyrć, członek Rady Medycznej ds. COVID-19.

Większym optymistą jest z kolei prof. Włodzimierz Gut, który podkreśla dużą rolę szczepień w odporności przed zakażeniami. - Pamiętajmy, że chorują głównie osoby, które nie chcą się szczepić. To, czy (wariant Delta - red.) będzie się rozprzestrzeniał, zależy wyłącznie od ludzi, od tego, jak będą się zachowywać, a także czy się zaszczepią - zaznacza wirusolog.

Wirtualna Polska, 18 czerwca 2021