Белорусский портал в Казахстане

Indie wykryły nowy wariant koronawirusa - Delta Plus. Dr Grzesiowski: Jest jeszcze bardziej zakaźny



Indie poinformowały o wykryciu mutacji wariantu koronawirusa Delta.

Według naukowców nowy wariant jest niepokojący, ponieważ wykazuje jeszcze większą zdolność do transmisji oraz może powodować szybszy rozwój COVID-19 z uszkodzeniem płuc. Zdaniem dra Grzesiowskiego Polska powinna się przygotować, ponieważ czwarta fala epidemii jest niemal pewna.

Dr Grzesiowski: Wirus doskonali mechanizm ataku

Ministerstwo Zdrowia Indii poinformowało o wykryciu mutacji wariantu koronawirusa Delta. Naukowcy nazwali go "Delta Plus".

Do tej pory uważano, że to wariant Delta, czyli tzw. mutacja indyjska, jest najbardziej zakaźną ze wszystkich mutacji koronawirusa. Jednak jak wynika z doniesień z Indii, Delta Plus wykazuje jeszcze lepszą zdolność do transmisji.

Obecnie zakażenie wariantem Delta Plus potwierdzono u 22 osób w Indiach.

- Koronawirus się zmienia. Można powiedzieć, że doskonali mechanizm ataku. Białka w nowych wariantach SARS-CoV-2 są ustawione tak, aby szybciej przylegać do ludzkich komórek i błyskawicznie się namnażać - mówi dr Paweł Grzesiowski, pediatra, immunolog oraz ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.

Zdaniem dra Grzesiowskiego cała Europa stoi obecnie w obliczu nadejścia czwartej fali epidemii koronawirusa.

- Wariant Delta już się rozproszył. Panoszy się w Portugalii i Niemczech oraz po drugiej stronie polskich granic - w Rosji. W tej sytuacji nie widzę powodu, dla którego miałoby nie dojść do kolejnej fali epidemii koronawirusa - podkreśla ekspert.

Wariant Delta Plus będzie bardziej zjadliwy?

Dr Paweł Grzesiowski zwraca uwagę, że obecnie wirus mutuje pod presją coraz młodszych nosicieli.

- Pierwotna wersja koronawirusa SARS-CoV-2 atakowała głównie osoby starsze lub obciążone chorobami. Teraz te osoby w większości przypadków już zostały zaszczepione, więc wirus atakuje coraz młodszych gospodarzy. Wiadomo, że osoby młodsze mają sprawniejszy układ immunologiczny. Komórki odpornościowe są szybciej aktywowane i sprawniej eliminują wirusa z błon śluzowych. W odpowiedzi na to wirus również się zmienia - wyjaśnia dr Grzesiowski.

Zdaniem eksperta można to porównać do działań wojennych - im groźniejszy przeciwnik, tym bardziej "zbroi" się i dostosowuje wirus. - Wiadomo, że patogen nie robi tego, ponieważ nie myśli, tylko doskonali swoją zdolność do atakowania na zasadzie prób i błędów - mówi ekspert. - Wirus jest maszynką do produkcji kopii. Jedna na miliard z tych kopii będzie lepsza niż poprzednia. Tak właśnie dochodzi do mutacji i dostosowania się wirusa, a ponieważ obecnie atakuje młode osoby, zmutował tak, że wystarczy 5-10 cząstek wirusa, żeby rozpocząć proces replikacji - komentuje dr Grzesiowski.

Wirus więc staje się bardziej zakaźny i może szybciej wywołać COVID-19. Toczy się również dyskusja, czy mutacje, które zachodzą w wariancie Delta, mogą też powodować cięższy przebieg choroby.

- W wariancie Delta Plus pojawiła się taka mutacja, którą znamy z innego koronawirusa - MERS. Powodował on bliskowschodni zespół oddechowy - opowiada dr Grzesiowski.

To właśnie spędza naukowcom sen z powiek, ponieważ MERS charakteryzował się wysoką śmiertelnością. Z powodu tej choroby umierała nawet jedna trzecia pacjentów.

- Pojawienie się tej mutacji może być zwiastunem tego, że wirus będzie miał większą zjadliwość. Jednak na razie nie ma dowodów potwierdzających to jednoznacznie - podkreśla dr Grzesiowski.

Szczepionki nas chronią, ale konieczna jest większa kontrola na granicach

W środę 23 czerwca Ministerstwo Zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 165 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2. Z powodu COVID-19 zmarło 35 osób.

Mimo utrzymujących się bardzo niskich liczb zakażeń, zadaniem dra Grzesiowskiego Polska powinna przygotować się na nadejście kolejnej fali epidemii koronawirusa.

- Patrząc na doświadczenia z poprzednich fal, nie widzę innej możliwości - podkreśla lekarz.

Dobra wiadomość jest taka, że badania wykazują, iż szczepionki przeciw COVID-19 chronią w ponad 90 proc. przed zakażeniem wariantem Delta. Naukowy zakładają, że również tak samo będą skuteczne wobec wariantu Delta Plus.

- Prawdopodobieństwo pojawienia się szczepu odpornego na szczepienia jest bardzo małe. Wirus nie zmienia swojej głównej jednostki – białka S, które zawierają szczepionki przeciw COVID-19. Podczas mutacji dochodzi do drobnych doskonaleń, ale nie są one niebezpieczne dla osób w pełni zaszczepionych - wyjaśnia dr Grzesiowski.

Zdaniem lekarza, obecnie obok przyspieszenia szczepień przeciw COVID-19, konieczne jest wprowadzenie szczelnej ochrony sanitarno-epidemiologicznej granic oraz szersze testowanie.

- Rząd wprowadził obowiązkową kwarantannę po powrocie z Wielkiej Brytanii. Jednak jeśli uważnie przeczytać to rozporządzenie, widać, że jest tam mnóstwo wyłączeń, pozwalających na zwolnienie z kwarantanny. Oprócz tego kierujemy uwagę tylko na Wielką Brytanię, kiedy wariant Delta jest też w Niemczech, Portugalii czy Rosji. W ten sposób jest sztucznie zawężana kontrola, kiedy w tym momencie powinna ona być najbardziej wzmożona - podkreśla dr Grzesiowski.

ABCzdrowie.pl, 23 czerwca 2021

Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/3-1/134/59858
Текущая дата: 19.11.2024