Do zdarzenia z udziałem 16-latków doszło 21 listopada. Tego dnia zaplanowany był kolejny protest samochodowy Malborskiego Strajku Kobiet. Policjanci otrzymali polecenie, by uważać na "Dom Rzemiosła" oraz I piętro budynku, na którym znajduje się biuro posła PiS Kazimierza Smolińskiego.

Jeden z dwóch przechodzących tamtędy 16-latków umieścił na szybie budynku naklejkę, która według policjantów "symbolizowała obraźliwy stosunek do partii politycznej". Sprawa trafiła do sądu po tym, jak aktywistki z Malborskiego Strajku Kobiet potwierdziły, że na naklejce miało znajdować się osiem gwiazdek.

Wobec 16-latków wszczęto postępowanie w celu ustalenia, czy wykazują oni przejawy demoralizacji. Kurator sądowy sprawdzi teraz warunki wychowawcze chłopców oraz to jak realizowane są przez nich obowiązki szkolne.

Współwłaściciele budynku przekazali "Dziennikowi Bałtyckiemu" oświadczenie, w którym poinformowali, że nie mają pretensji za przyklejenie naklejki.

W całym kraju od 22 października trwają protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Wywołało je orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku, zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją.

Wirtualna Polska, 18 grudnia 2020