Według prof. Josepha Larsona z University of Southern California kolejność objawów COVID-19 jest następująca. Najpierw pojawia się gorączka, potem kaszel, bóle mięśni, a dopiero później wymioty i biegunka. Naukowcy w swoich badaniach wykorzystywali reprezentatywne grupy z różnych części świata.

Ostateczny wniosek z badań jest taki, że COVID-19 to naprawdę nietypowa choroba. Różni się nawet od pokrewnych sobie SARS czy MERS. W przypadku COVID-19 najpierw występują nudności, a dopiero potem biegunka. W przypadku wymienionych wyżej chorób jest odwrotnie. Szybkie rozpoznanie zarażenia koronawirusem, teoretycznie może pozwolić na podjęcie leczenia, nim pacjent zachoruje na COVID-19. Będzie to szczególnie ważne w sezonie jesienno-zimowym, gdy ludzie są szczególnie narażeni na grypę.

We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 597 nowych zarażeniach koronawirusem oraz 11 zgonach na COVID-19.

Nowe przypadki zakażenia koronawirusem wykryto u osób z województw:

- małopolskiego (130),
- śląskiego (85),
- mazowieckiego (62),
- pomorskiego (51),
- łódzkiego (48),
- wielkopolskiego (42),
- podkarpackiego (39),
- dolnośląskiego (33),
- lubelskiego (19),
- kujawsko-pomorskiego (17),
- zachodniopomorskiego (16),
- opolskiego (15),
- lubuskiego (14),
- podlaskiego (10),
- warmińsko-mazurskiego (8)
- świętokrzyskiego (8).

We wtorek popołudniem, szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski podał się do dymisji. Dzień wcześniej z pełnionej funkcji zrezygnował wiceminister Janusz Cieszyński. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że następcę Szumowskiego poznamy do końca tygodnia.

Wirtualna Polska, 18 sierpnia 2020