1500 ha lasów, w tym 800 doszczętnie, zostało zniszczonych po tym, jak w piątek wieczorem nad Nadleśnictwem Rudy Raciborskie w południowo-zachodniej części woj. śląskiego przeszła trąba powietrzna - podano w poniedziałek. Wejście na ten teren jest tymczasowo zabronione.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Wioletta Koper-Staszowska, masę drewna do uprzątnięcia leśnicy oszacowali na ok. 300 tys. m sześć. "To w normalnych warunkach stanowi wielkość rocznego pozyskania drewna dla 3-4 nadleśnictw z terenu RDLP w Katowicach" – dodała.
Potężna nawałnica oraz towarzysząca jej miejscami trąba powietrzna przeszła nad woj. śląskim w piątek wieczorem. W wyniku huraganu najbardziej ucierpiała południowa część regionu, gdzie m.in. zniszczonych zostało kilkadziesiąt dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Obecnie trwa tam sprzątanie szkód i szacowanie strat.
Ucierpiały również lasy, szczególnie w pow. raciborskim. Tam też nadleśniczy ze względów bezpieczeństwa wprowadził okresowy zakaz wstępu na terenach leśnych pomiędzy miejscowościami: Jankowice, Górki Śląskie, Nędza, Siedliska, Dziergowice i Kuźnia Raciborska.
"Połamane, pochylone i powywracane drzewa oraz osłabiony drzewostan ocalały po huraganie stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo" – podkreśliła Koper-Staszowska.
Leśnicy, przy wsparciu strażaków, zaraz po zdarzeniu zaczęli na miejscu prace sprzątające, polegające głównie na udrożnianiu biegnących tam dróg wojewódzkich – wzdłuż tych tras usunięto złomy i wywroty oraz drzewa pochylone, stwarzające bezpośrednie zagrożenie dla ruchu drogowego.
Najbliższe dni to dalsze prace związane z udrażnianiem dróg leśnych, zwłaszcza dojazdów pożarowych. "Gdy uszkodzone drzewostany zostaną udostępnione, leśnicy przystąpią do pozyskania drewna (...).
Zastosowanie maszyn zwiększy bezpieczeństwo i wydajność prowadzonych prac. Szacowane także będą straty w infrastrukturze leśnej – drogi, przepusty, infrastruktura szkółkarska" – podała rzeczniczka katowickiej RDLP.
Potężna nawałnica oraz towarzysząca jej miejscami trąba powietrzna przeszła nad woj. śląskim w piątek wieczorem. W wyniku huraganu najbardziej ucierpiała południowa część regionu, gdzie m.in. zniszczonych zostało kilkadziesiąt dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Obecnie trwa tam sprzątanie szkód i szacowanie strat.
Ucierpiały również lasy, szczególnie w pow. raciborskim. Tam też nadleśniczy ze względów bezpieczeństwa wprowadził okresowy zakaz wstępu na terenach leśnych pomiędzy miejscowościami: Jankowice, Górki Śląskie, Nędza, Siedliska, Dziergowice i Kuźnia Raciborska.
"Połamane, pochylone i powywracane drzewa oraz osłabiony drzewostan ocalały po huraganie stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo" – podkreśliła Koper-Staszowska.
Leśnicy, przy wsparciu strażaków, zaraz po zdarzeniu zaczęli na miejscu prace sprzątające, polegające głównie na udrożnianiu biegnących tam dróg wojewódzkich – wzdłuż tych tras usunięto złomy i wywroty oraz drzewa pochylone, stwarzające bezpośrednie zagrożenie dla ruchu drogowego.
Najbliższe dni to dalsze prace związane z udrażnianiem dróg leśnych, zwłaszcza dojazdów pożarowych. "Gdy uszkodzone drzewostany zostaną udostępnione, leśnicy przystąpią do pozyskania drewna (...).
Zastosowanie maszyn zwiększy bezpieczeństwo i wydajność prowadzonych prac. Szacowane także będą straty w infrastrukturze leśnej – drogi, przepusty, infrastruktura szkółkarska" – podała rzeczniczka katowickiej RDLP.
Leśnicy apelują, by zrezygnować z wycieczek na tereny zniszczone przez żywioł
W związku z tym leśnicy apelują, by w najbliższym czasie zrezygnować z wycieczek na te tereny, aż do momentu zniesienia zakazu wstępu do lasu. Szczegółowe informacje dotyczące wprowadzonych zakazów dostępne są na stronach RDLP w Katowicach oraz Nadleśnictwa Rudy Raciborskie.
Na wtorek w Kuźni Raciborskiej w miejscu klęski zaplanowano spotkanie oraz konferencję prasową z dyrektorem generalnym Lasów Państwowych Konradem Tomaszewskim.
Od piątku wieczora śląscy strażacy w związku z nawałnicami interweniowali kilkaset razy. W szczytowym momencie pracowało prawie tysiąc strażaków z PSP i OSP. Najbardziej ucierpiały powiaty: rybnicki, raciborski, wodzisławski i cieszyński, a szczególnie gmina Gaszowice w pow. rybnickim. Tam zniszczonych jest 30 budynków, a także uprawy na polach i w sadach.
W sobotę miejsca te odwiedził wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Zapowiedział tam, że mieszkańcy w ramach doraźnej pomocy mogą ubiegać się "w trybie pilnym" o 6 tys. zł, wypłacane w ciągu 14 dni.
W wyniku nawałnic dwie osoby zostały poszkodowane – kobieta jadąca samochodem, na które spadło drzewo oraz kobieta w ciąży, która podczas wichury straciła przytomność; kobiety zostały odwiezione do szpitali.
W szczytowym momencie bez prądu było ponad 20 tys. odbiorów, jednak stopniowo energia elektryczna była im przywracana. Przez powalone drzewa zablokowane były drogi; utrudniony był też ruch kolejowy.
PAP, 10 lipca 2017
W związku z tym leśnicy apelują, by w najbliższym czasie zrezygnować z wycieczek na te tereny, aż do momentu zniesienia zakazu wstępu do lasu. Szczegółowe informacje dotyczące wprowadzonych zakazów dostępne są na stronach RDLP w Katowicach oraz Nadleśnictwa Rudy Raciborskie.
Na wtorek w Kuźni Raciborskiej w miejscu klęski zaplanowano spotkanie oraz konferencję prasową z dyrektorem generalnym Lasów Państwowych Konradem Tomaszewskim.
Od piątku wieczora śląscy strażacy w związku z nawałnicami interweniowali kilkaset razy. W szczytowym momencie pracowało prawie tysiąc strażaków z PSP i OSP. Najbardziej ucierpiały powiaty: rybnicki, raciborski, wodzisławski i cieszyński, a szczególnie gmina Gaszowice w pow. rybnickim. Tam zniszczonych jest 30 budynków, a także uprawy na polach i w sadach.
W sobotę miejsca te odwiedził wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Zapowiedział tam, że mieszkańcy w ramach doraźnej pomocy mogą ubiegać się "w trybie pilnym" o 6 tys. zł, wypłacane w ciągu 14 dni.
W wyniku nawałnic dwie osoby zostały poszkodowane – kobieta jadąca samochodem, na które spadło drzewo oraz kobieta w ciąży, która podczas wichury straciła przytomność; kobiety zostały odwiezione do szpitali.
W szczytowym momencie bez prądu było ponad 20 tys. odbiorów, jednak stopniowo energia elektryczna była im przywracana. Przez powalone drzewa zablokowane były drogi; utrudniony był też ruch kolejowy.
PAP, 10 lipca 2017
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/3-1/226/39952
Текущая дата: 18.11.2024