Niemiecka kanclerz Angela Merkel podtrzymała w piątek swój sprzeciw wobec ustalenia konkretnej górnej granicy liczby przybywających do Niemiec uchodźców.
"Górnych granic nie mogę jednostronnie zdefiniować. To, czego nie możemy w Niemczech zrobić, to jednostronne ustalenie: kto jeszcze przyjedzie, kto nie przyjedzie" - powiedziała szefowa niemieckiego rządu, występując w programie "Co teraz, pani Merkel?" telewizji publicznej ZDF.
Żądanie ustalenia górnego limitu liczby przyjmowanych uchodźców powtórzyli ostatnio dwaj politycy kierowanego przez Merkel chadeckiego bloku CDU/CSU - premier krajowy Saksonii-Anhaltu Reiner Haseloff i krajowy minister finansów Bawarii Markus Soeder.
Kanclerz powołała się ponownie na podjętą dwa tygodnie decyzję chadecko-socjaldemokratycznej koalicji rządowej, by w ramach Unii Europejskiej zostały wynegocjowane kontyngenty uchodźców, których będzie można legalnie przejąć z Turcji w ramach swego rodzaju podziału pracy.
Na pytanie, czy jej mocno krytykowane zdanie "Podołamy temu" nadal obowiązuje, odpowiedziała: "Uważam, że musimy mimo to pracować nad tym, byśmy temu podołali, i nie ma wątpliwości, że temu podołamy".
Dodała, że Niemcy nie uporają się z kryzysem migracyjnym same. Jak zaznaczyła, w kryzysie tym najbardziej rozczarowało ją to, iż tak trudno jest osiągnąć w UE uczciwe rozłożenie związanych z nim ciężarów.
PAP, 13 listopada 2015
Żądanie ustalenia górnego limitu liczby przyjmowanych uchodźców powtórzyli ostatnio dwaj politycy kierowanego przez Merkel chadeckiego bloku CDU/CSU - premier krajowy Saksonii-Anhaltu Reiner Haseloff i krajowy minister finansów Bawarii Markus Soeder.
Kanclerz powołała się ponownie na podjętą dwa tygodnie decyzję chadecko-socjaldemokratycznej koalicji rządowej, by w ramach Unii Europejskiej zostały wynegocjowane kontyngenty uchodźców, których będzie można legalnie przejąć z Turcji w ramach swego rodzaju podziału pracy.
Na pytanie, czy jej mocno krytykowane zdanie "Podołamy temu" nadal obowiązuje, odpowiedziała: "Uważam, że musimy mimo to pracować nad tym, byśmy temu podołali, i nie ma wątpliwości, że temu podołamy".
Dodała, że Niemcy nie uporają się z kryzysem migracyjnym same. Jak zaznaczyła, w kryzysie tym najbardziej rozczarowało ją to, iż tak trudno jest osiągnąć w UE uczciwe rozłożenie związanych z nim ciężarów.
PAP, 13 listopada 2015
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/3-1/255/33622
Текущая дата: 06.11.2024