W homilii papież przestrzegł ich przed "wykorzystywaniem Pana, aby promować samych siebie". Potem nowi kardynałowie wraz z Franciszkiem spotkali się z Benedyktem XVI.

Konsystorz, podczas którego papież Franciszek nominował 13 nowych kardynałów, odbył się w nietypowych okolicznościach. W uroczystości w bazylice Świętego Piotra wzięło udział około 100 osób. Tradycyjnie liczba ta jest zdecydowanie wyższa.

Ograniczenie uczestników miało związek z panującą pandemią koronawirusa. Dodatkowo wszyscy mieli założone maseczki. Ich zdjęcie było dopuszczalne jedynie na czas odbierania insygniów kardynalskich.

- Drodzy bracia, wszyscy kochamy Jezusa, wszyscy chcemy za nim iść, ale musimy być zawsze czujni, aby trwać na Jego drodze - wpsominał w homilii Franciszek. Papież przestrzegał również nowych kardynałów przed "wykorzystywaniem Pana, aby promować samych siebie". - Możemy bowiem naszymi stopami, naszymi ciałami być z nim, ale nasze serce może być daleko i prowadzić nas na manowce - podkreślał biskup Rzymu.

Wśród nowych kardynałów nie znalazł się żaden Polak. Biret i pierścień kardynalski otrzymali:

prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych Marcello Semeraro,

arcybiskup Sieny Paolo Lojudice,

Jose F. Advincula z Filipin.

wikariusz apostolski w Brunei Cornelius Sim,

przeor klasztoru franciszkanów w Asyżu Mauro Gambetti,

sekretarz synodu biskupów Mario Grech z Malty,

arcybiskup Celestino Aos Braco z Chile,

metropolita Kigali w Rwandzie Antoine Kambanda,

arcybiskup Waszyngtonu Wilton Gregory,

Godności kardynalskie otrzymali również duchowni, którzy ukończyli już 80 lat i z tego powodu nie wezmą udziału w najbliższym konklawe:

Felipe Arizmendi Esquivel z Meksyku,

Silvano Tomasi, były wieloletni watykański dyplomata,

ojciec Raniero Cantalamessa, kaznodzieja domu papieskiego,

Enrico Feroci, proboszcz z Rzymu.

Po uroczystościach w bazylice Świętego Piotra nowi kardynałowie wraz z papieżem Franciszkiem udali się w odwiedziny do Benedykta XVI. Emerytowany papież ucieszył się z wizyty i pobłogosławił przybyłych.

Emerytowany papież w kwietniu skończył 93 lata. Od dłuższego czasu głośno było o jego pogarszającym się stanie zdrowia. W październiku osobisty sekretarz Benedykta XVI przekazał, że ma problemy z samodzielnym chodzeniem oraz nie jest w stanie poprowadzić mszy świętej. Na początku listopada jego stan się jednak znacznie poprawił.- Używając terminologii motoryzacyjnej (można powiedzieć), że z trzeciego biegu przeszedł na pierwszy - tłumaczył.

Wirtualna Polska, 29 listopada 2020