«Narodzenie Chrystusa – to wejście Boga w historię ludzkości, jako bezbronnego dziecka. Dzięki tajemnicy Wcielenia, Bóg stał się oczekiwanym Emanuelem – Bogiem z nami», — czytamy w Liście pasterskim Arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza na Boże Narodzenie 2016 r.
________________________
POZWÓLCIE MU PRZYJŚĆ
“Chrystus się narodził, Bóg się objawił!”
Umiłowania kapłani, osoby konsekrowane, bracia i siostry, ludzie dobrej woli!
1. Serdecznie witam Was wszystkich świątecznym zawołaniem i pozdrawiam w dniu radosnego i pełnego duchowej treści Bożego Narodzenia, w którym wspominamy tajemnicę Wcielenia Syna Bożego.
Pozwólcie rozpocząć tegoroczne rozważanie na temat cudu betlejemskiej nocy, który miał miejsce ponad dwoma tysiącami lat, następującym opowiadaniem. Ksiądz odwiedzając wiernych podczas kolędy, zastukał do drzwi pewnego domu. Nikt nie odpowiadał, choć było słychać radio. Zastukał głośniej. To samo. Trzeci raz. Nic. Wtedy wyciągnął swoją wizytówkę i napisał na niej słowa Pisma Świętego: „Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy Mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną” (Ap 3, 20).
W następną niedzielę ksiądz znalazł swoją wizytówkę w koszyku z ofiarami, które zbiera się podczas Mszy św. Było na niej napisane: „Widziałem Cię przez okno, ale bałem się otworzyć drzwi”.
2. To opowiadanie ma ścisły związek z tajemnicą Wcielenia Bożego i przyjęcia jej przez ludzi. Maryja z Józefem szukają miejsca, gdzie mógłby narodzić się Zbawiciel świata. Stukają do drzwi różnych domów i hoteli lecz nigdzie nie ma dla nich miejsca (por. Łk 2, 7). Jezus Przeszedł do swoich, a swoi Go nie przyjęli (por. J 1, 10).
Historia nocy betlejemskiej nie skończyła się. Powtarza się. Jezus i dziś stuka do drzwi naszych serc i chce nas odwiedzić, znaleźć w nich miejsce, być z nami, obdarzyć nas swoim słowem i zbawczą łaską.
Czy są otwarte drzwi naszych serc? Czy oczekujemy Jezusa? Czy chętnie Go przyjmujemy? Pytania te dzisiaj są bardzo aktualne. Bóg wobec każdego człowieka ma swój plan. Nieustannie działa w historii. Wsłuchajmy się tylko, on stuka do drzwi naszych serc. Jesteśmy gotowi je otworzyć?
3. Ojciec święty Franciszek podczas tegorocznych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie przypomniał słowa św. Jana Pawła II z homilii podczas Mszy św. inaugurującej jego pontyfikat: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” i dodał, że powinniśmy usłyszeć echo wezwania wielkiego papieża (por. PFwP, s. 100). One powinny huczeć w naszych sercach. Chrystus powinien znaleźć w nich miejsce, ponieważ tylko w Nim człowiek może poznać siebie i tylko On daje nadzieję.
Zawsze czegoś oczekujemy i pragniemy w naszym życiu. Najczęściej chcielibyśmy być bogatymi, sławnymi, znanymi, popularnymi. Jest to naturalne, gdyż człowiek dąży do lepszego życia i pragnie się doskonalić. Dobrze wiemy, że spełnienie wszystkich pragnień nie da nam pełnego zadowolenia, o czym świadczy codzienne życie.
Naszym najważniejszym życzeniem powinno być dążenie do osiągnięcia tego, co będzie przedłużało się wiecznie. To odróżnia nas od innych stworzeń. Młody zakochany człowiek pragnie, aby miłość nigdy się nie skończyła i nie zadowala się tylko chwilowymi odczuciami. Jeśli człowiek chce być naprawdę szczęśliwy, powinien pragnąć wiecznego Boga. Nie uspokoi się moje serce, dopóki nie spocznie w Bogu – mówi św. Augustyn.
4. Narodzenie Chrystusa – to wejście Boga w historię ludzkości, jako bezbronnego dziecka. Dzięki tajemnicy Wcielenia, Bóg stał się oczekiwanym Emanuelem – Bogiem z nami. Bóg wszedł w nasze życie, aby dla nas przeżyć wynikły na skutek grzechu dramat między człowiekiem i Bogiem, by odnowić ich relację. Mógł to uczynić tylko Wcielony Syn Boży, nikt inny. Nikt oprócz Niego nie mógł pełniej przeżyć dramatu powrotu człowieka do Boga, tylko On, który za to oddał swoje życie na drzewie krzyża.
Przyjście Syna Bożego na świat zostało objawione bezpośrednio po grzechu Adama i Ewy, jako Boży plan zabawienia człowieka. Z tego powodu Wcielenie jest wejściem świętego Boga w sferę ludzkiej grzeszności w celu przyjęcia na siebie grzechów ludzkości i przeżycia w ciele człowieka dramatu oddalenia i jednocześnie powrotu człowieka do Boga.
Dzięki tajemnicy Wcielenia Syna Boży zstąpił na naszą ziemię i stał się towarzyszem na drodze naszego życia. On – Słowo Boże, które stało się Ciałem. On, pełnia bytu, ponieważ „wszystko przez Nie się stało, i bez Niego nic się nie stało, co się stało” (J 1, 3). On jest obrazem niewidzialnego Boga, którego nikt nigdy nie widział, lecz objawił Jednorodzony Syn (por. J 1, 18).
5. Boże Narodzenie jest możliwością corocznego pogłębienia obecności wśród nas Boga i naszego z Nim zjednoczenia. Przypomina, że nasze życie nie może istnieć w pełni bez stałej z Nim relacji.
Przeżywając radość nocy betlejemskiej powinniśmy także pamiętać, że Bóg wybrał planetę ziemię, aby stała się skromnym mieszkaniem dla Jego Wcielonego Syna. Tutaj żył i oddał swe życie dla naszego zbawienia. Uczynił to, by na nowo obdarzyć ludzkość pełnią życia, bez względu na pochodzenie, kolor skóry, język, ponieważ w jego oczach każdy człowiek i naród podsiada nadzwyczajną wartość i przyszedł na świat dla każdego z nas.
6. Duchowym przesłaniem Bożego Narodzenia jest zaproszenie do nowego i stałego wysiłku trwania w obecności Bożej, by poznawać Jego wolę i zgodnie z nią żyć. Jest nim także odnowa naszego życia religijnego i duchowego, zgodnie z Ewangelią i nauką Kościoła.
A jest co odnawiać.
Współczesny świat coraz bardziej pogrąża się w różnego rodzaju kryzysach, nieprzytomnie szuka z nich wyjścia i opierając się tylko na swych ludzkich siłach i możliwościach, nie może znaleźć rozwiązania. Przyczyny kryzysów należy przede wszystkim szukać w kryzysie moralności, jaki zawładnął ludzkością, a wyjście znajduje się w pomocy Bożej. Jezus nie bez powodu powiedział, że bez Niego nic nie możemy uczynić (por. J 15, 5).
Być z Nim oznacza życie zgodnie z prawem Bożym. Nierzadko, niestety, można usłyszeć, że Boże prawo ogranicza wolność człowieka. Pamiętając o prawach człowieka, często zapominamy o prawach Bożych, które ustanowił. Niestety, takie i podobne tendencje utrzymują się jak progres, przejaw wolności i realizacji praw człowieka. Wszystko to, jak również nieumiarkowane dążenie do bogactwa, konsumpcjonizmu, władzy i zadowolenia, wraz z zgubnym alkoholizmem i rozpowszechniającą się narkomanią, nie czynią człowieka wolnym, lecz uzależnionym, prowadzą do poniżania ludzkiej godności, która staje się zaprogramowanym obiektem, z jakim można robić, co się pragnie, jak mówi papież Franciszek (por. http://en.radiovaticana.va/news/2014/11/25/ pope_francis_ address_to_European _parliament/1112318).
Nasi przodkowie w czasie prześladowania Kościoła zachowali wiarę i wygrali z niewolą, a czy my wygramy z wolnością, która staje się bardzo potrzebnym wyzwaniem? Współczesny świat pod względem moralnym spada w dół, co może doprowadzić do tragedii, ponieważ prawa fizyki są nieprzejednane i niemożliwym jest długie stanie na pochylonej powierzchni.
7. Gdzie szukać wyjścia z sytuacji, która coraz bardziej przypomina noc moralną?
Dzisiaj Kościół kieruje nasz wzrok na Betlejem, gdzie rozbłysła gwiazda betlejemska, której światło świeci także dziś. Wiadomo, że gwiazdy rodzą się i umierają. Gwiazda betlejemska nie umarła, ona świeci, ponieważ jej blask jest światłem życia wiecznego i aktualnej Ewangelii.
Boże Narodzenie przypada w okresie zimowego przesilenia – paradoksu czasowego. Podczas najciemniejszej pory roku przebija światło. Podobnie naród żyjący w ciemności ujrzał wielkie światło (por. Iz, 9, 1) – jak mówi prorok Izajasz. A światło świeci w ciemności i ciemność jej nie ogarnia (por. J 1, 5). Podobnie, jak tajemniczo odradza się światło słońca, Boże Narodzenie jest dla nas możliwością odrodzenia duchowego i wzrastania w świetle Bożym.
Boże Narodzenie jest świętem odrodzenia w nas duchowej wewnętrznej iskry, nawet podczas ciemnej i chłodnej zimy duchowej. W taki sposób maleńkie Niemowlę, które urodziło się w Betlejem, staje się znakiem dającym nową nadzieję, nawet wbrew nadziei (por. Rz 4,18).
8. Boże Narodzenie nie jest tylko świętowaniem historycznego faktu Wcielenia, które zmieniło bieg historii ludzkości, lecz uświadomieniem sobie przyjścia na świat Syna Bożego, który w tę Świętą Noc napełnia nasze dusze swoją zbawczą łaską. Znany niemiecki siedemnastowieczny kapłan i poeta Angelus Silesius (Engel Schlesischer) mówił, że nawet gdyby Chrystus rodził się w Betlejem tysiąc razy, a nie narodził się w naszym sercu, to by nie pomogło naszej duszy (por. http://www.azquotes.com/author/19709-Angelus_Silesius).
Przeżywając radość świąt Bożego Narodzenia powinniśmy skupić się nie tylko na zewnętrznym świętowaniu, ale na jego sensie. Czy pozwalamy Jezusowi narodzić się w naszych sercach i duszach, aby Jego duchowa energia pomogła nam rozwiązać problemy i kryzysy, z którymi się spotykamy?
Słowa wielkiego papieża św. Jana Pawła II: „Nie bójcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” (por. http://w2.vatican.va/content/john-paul-ii/en/homilies/1978/ documents/hf_jp-ii_hom_19781022_inizio-pontificato.html) powinny mocnym echem odezwać się w nas samych i na naszej ziemi, abyśmy rzeczywiście czuli się przez Chrystusa wyzwoleni do wolności dzieci Bożych (por. Gal 5, 1), aby jej bronić i za nią walczyć. Nie jest to łatwe, dlatego trzeba być odważnym, zamienić wygodny kanapowy styl życia na parę butów, by kroczyć szlakami Chrystusa po drogach, które odkrywają nowe horyzonty, w celu odnalezienia radości, rodzącej się z miłości Boga, jak mówi papież Franciszek (por. PFwP, s. 113).
W ciszy nocy betlejemskiej posłuchajmy uważnie, a usłyszymy stukanie Jezusa do drzwi naszych serc. Nie bójmy się Go przyjąć, a On przemieni nas duchowo i obdarzy nową nadzieją.
9. Bracia i siostry!
W radosne i zbawcze święta Bożego Narodzenia serdecznie Was pozdrawiam i życzę, aby Jezus swoją łaską narodził się w Waszych duszach i był obecny na waszych życiowych drogach, jako Ten, Który jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6).
Pozdrawiam chrześcijan innych konfesji, którzy dziś razem z nami obchodzą Boże Narodzenie. Życzę im pełni radości świątecznej i darów Nowonarodzonego Zbawiciela. Niech naszą Ojczyznę wypełni wspólny śpiew: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli” (Łk 2, 14).
Słowa serdecznego pozdrowienia i najlepsze życzenia składam prawosławnym braciom i siostrom, którzy przeżywają Adwent. Niech będzie dla Was czasem błogosławionego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, zgodnie z kalendarzem juliańskim, abyśmy za dwa tygodnie zjednoczyli się we wspólnym świętowaniu radosnej tajemnicy Wcielenia Syna Bożego.
Pozdrawiam Was, ludzi dobrej woli. Boże Narodzenie dotyczy całego świata, ponieważ Syn Boży stał się człowiekiem dla zbawienia wszystkich ludzi.
Wam wszystkim, drodzy bracia i siostry, życzę pełni łask Dzieciątka Jezus i Jego pokoju na święta Bożego Narodzenia i nadchodzący 2017 rok!
Życzenia umacniam błogosławieństwem w imię Ojca, + i Syna, i Ducha Świętego. Na znak jedności dzielę się z Wami tradycyjnym opłatkiem. Amen.
Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz
Metropolita Mińsko-Mohylewski
Mińsk,
18 grudnia 2016 r.
IV niedziela Adwentu
_______________________________
Wykorzystana literatura i skróty:
1. Papież Franciszek w Polsce. 27-31 lipca 2016. Przemówienia i homilie. Michalineum 2016 (PFwP).
2. http://w2.vatican.va/content/john-paul-ii/en/homilies/1978/documents/hf_jp-ii_hom_19781022_inizio-pontificato.html.
3. http://en.radiovaticana.va/news/2014/11/25/pope_francis_address_to_ European_parliament/1112318.
4. http://www.azquotes.com/author/19709-Angelus_Silesius.
PS. Przewielebni kapłani niech przeczytają ten List pasterski wiernym na Boże Narodzenie 25 grudnia 2016 r.
Catholic.by, 20 grudnia 2016
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/6-/130/38155
Текущая дата: 19.11.2024