Рoinformowała Patrycja Rek z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Spotkanie człowieka z niedźwiedziem jest niebezpieczne dla obu stron, człowiek jest wówczas na przegranej pozycji, ale w dalszej konsekwencji to zwierzę może bardziej ucierpieć.
"Ludzie wciąż traktują niedźwiedzie jak misie. "To nie są misie. To są duże, inteligentne zwierzęta, które mogą podchodzić blisko zabudowań ludzkich. Bezpośrednie spotkanie z niedźwiedziem jest niebezpieczne. Kiedy do niego dojdzie, człowiek jest na przegranej pozycji, ale w dalszej konsekwencji może ucierpieć zwierzę" – przestrzea Rek, koordynatorka trwającej w Tatrach do 15 września akcji "Nauczymy was szacunku", która propaguje szanowanie przyrody.
Przedstawicielka TPN zauważyła, że człowiek szczególnie w lecie, często nieświadomie, zagraża niedźwiedziom brunatnym. Wabi je zapachami, śmieciami, resztkami jedzenia, które prowadzą do zatruć.
Włamania niedźwiedzi do samochodów pozostawionych na parkingu, zwłaszcza gdy w bagażniku pozostawiono pachnące zapasy pokarmu, były notowane na terenie Tatr. Szkody wyrządzane bywają szczególnie na przełomie lata i jesieni i są związane ze wzmożonym apetytem, gdy każde zwierzę gromadzi rezerwy na zimę.
Pod wpływem nienaturalnych czynników zwierzęta mogą zmieniać zachowanie. Znany jest przypadek niedźwiedzicy Magdy, której dramat rozegrał się z początkiem lat 90. ubiegłego wieku. Dokarmiana przez turystów coraz częściej odwiedzała miejsca, w których przebywali ludzie. Stała się też agresywna. W końcu postanowiono przewieźć ją wraz z młodymi do zoo, gdzie pozbawiona wolności niedźwiedzica podjęła próbę ucieczki. Postrzelona środkami usypiającymi, już nigdy się nie wybudziła.
Niedźwiedź jest największym drapieżnikiem lądowym, a maksymalny ciężar karpackich osobników przekracza 350 kg. Pomimo krępej, niezgrabnej budowy ciała potrafi szybko biegać, skakać, pływać i wspinać się na drzewa i skały. W galopie na krótkich dystansach osiąga prędkość ponad 50 km/godz. W Tatrach jest w stanie pokonać trasy dostępne tylko dla taterników.
Obecnie w całej Polsce jest ok. 90 niedźwiedzi brunatnych, ok. 60 mieszka w Tatrach – po polskiej stronie jest ich kilkanaście. „Liczba niedźwiedzi brunatnych utrzymuje się na stałym poziomie, jednak nie można zapominać, że niedźwiedzie przemieszczają się, raz są w Polsce, raz na Słowacji, docierają nawet na Węgry” – powiedziała przedstawicielka TPN.
Grzegorz Momot, Kraków
PAP, 16 sierpnia 2015
"Ludzie wciąż traktują niedźwiedzie jak misie. "To nie są misie. To są duże, inteligentne zwierzęta, które mogą podchodzić blisko zabudowań ludzkich. Bezpośrednie spotkanie z niedźwiedziem jest niebezpieczne. Kiedy do niego dojdzie, człowiek jest na przegranej pozycji, ale w dalszej konsekwencji może ucierpieć zwierzę" – przestrzea Rek, koordynatorka trwającej w Tatrach do 15 września akcji "Nauczymy was szacunku", która propaguje szanowanie przyrody.
Przedstawicielka TPN zauważyła, że człowiek szczególnie w lecie, często nieświadomie, zagraża niedźwiedziom brunatnym. Wabi je zapachami, śmieciami, resztkami jedzenia, które prowadzą do zatruć.
Włamania niedźwiedzi do samochodów pozostawionych na parkingu, zwłaszcza gdy w bagażniku pozostawiono pachnące zapasy pokarmu, były notowane na terenie Tatr. Szkody wyrządzane bywają szczególnie na przełomie lata i jesieni i są związane ze wzmożonym apetytem, gdy każde zwierzę gromadzi rezerwy na zimę.
Pod wpływem nienaturalnych czynników zwierzęta mogą zmieniać zachowanie. Znany jest przypadek niedźwiedzicy Magdy, której dramat rozegrał się z początkiem lat 90. ubiegłego wieku. Dokarmiana przez turystów coraz częściej odwiedzała miejsca, w których przebywali ludzie. Stała się też agresywna. W końcu postanowiono przewieźć ją wraz z młodymi do zoo, gdzie pozbawiona wolności niedźwiedzica podjęła próbę ucieczki. Postrzelona środkami usypiającymi, już nigdy się nie wybudziła.
Niedźwiedź jest największym drapieżnikiem lądowym, a maksymalny ciężar karpackich osobników przekracza 350 kg. Pomimo krępej, niezgrabnej budowy ciała potrafi szybko biegać, skakać, pływać i wspinać się na drzewa i skały. W galopie na krótkich dystansach osiąga prędkość ponad 50 km/godz. W Tatrach jest w stanie pokonać trasy dostępne tylko dla taterników.
Obecnie w całej Polsce jest ok. 90 niedźwiedzi brunatnych, ok. 60 mieszka w Tatrach – po polskiej stronie jest ich kilkanaście. „Liczba niedźwiedzi brunatnych utrzymuje się na stałym poziomie, jednak nie można zapominać, że niedźwiedzie przemieszczają się, raz są w Polsce, raz na Słowacji, docierają nawet na Węgry” – powiedziała przedstawicielka TPN.
Grzegorz Momot, Kraków
PAP, 16 sierpnia 2015
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/6-0/150/32388
Текущая дата: 16.11.2024