Związek ten jest stosowany jako dodatek do produktów higieny osobistej, takich jak mydła, pasty do zębów czy szampony do włosów.

W mydłach znajdziemy czasem negatywnie wpływający na zdrowie triklosan. 

Zaburzenia układu nerwowego wywołane tym związkiem, zostało zbadane przez prof. dr hab. Anna Wójtowicz z UR.

Naukowczyni podkreśliła, że jak na razie żaden inny zespół badawczy na świecie nie podjął się tego tematu, mimo że wcześniej wykryto obecność triklosanu w mózgu ludzi i zwierząt.

– Triklosan jest obecny na rynku pod 15 nazwami, m.in. jako Irgasan, Microban czyCloxifenolum. Wykazuje silne działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze i dlatego stosuje się go w środkach higieny osobistej – wyjaśniła prof. Wójtowicz.

Badaczka nadmieniła też, że triklosanu używa się również w "produktach takich jak deski do cięcia produktów spożywczych, sprzęt sportowy, ubrania, zabawki, meble, a nawet papier". Jej zdaniem, wyniki badań mogą stać się uzasadnieniem dla wprowadzenia zakazu stosowania tego związku w wymienionych produktach.

Prof. Wójtowicz zajęła się także przeanalizowaniem wpływu ftalanów. To związki stosowane przy produkcji m.in. farb, lakierów, sylikonów oraz plastików o znacznej elastyczności. Związki te łatwo przedostają się do pokarmów o dużej zawartości tłuszczów, a ich oddziaływanie na zdrowie jest podobnie negatywne jak triklosanu.

Badania przeprowadzono na komórkach in vitro i myszach.

Wirtualna Polska, 27 lipca 2020