Odkrycie po tym, jak samolot wylądował na lotnisku, wstrząsnęła pasażerami. Podróżni mówią wprost o tym, że przeżyli szok. Obsługa lotniska znalazła pasażera na gapę, który nie przeżył podróży. Wybrał fatalne miejsce, by się ukryć podczas lotu z Gwinei do Maroka.
Samolot wystartował z miasta Konakry, stolicy Gwinei. Maszyna marokańskich narodowych linii lotniczych zmierzała do Maroka, skąd część pasażerów miała lecieć dalej do Paryża.
W samolocie znaleziono ciało. Odkrycia dokonano po lądowaniu na lotnisku Casablanca w Maroku. Na zdjęciach z lotniska widać zwisające z podwozia, pozbawione życia ciało imigranta. Przyczyną jego zgonu było zamarznięcie. Na wysokościach, na których latają samoloty, temperatury powietrza spadają do ok. -63 stopni Celsjusza.
Byłam w szoku, gdy się dowiedziałam, co się stało podczas lotu. Nie miałam pojęcia, że ludzie w ten sposób próbują opuszczać swoje kraje. To bardzo niebezpieczne. Żal mi jego i jego rodziny – powiedziała jedna z pasażerek samolotu.
Pasażerowie musieli czekać na bagaże. Po przylocie do Paryża dowiedzieli się, że ich bagaże wciąż nie dotarły. Dopiero potem poznali makabryczną przyczynę opóźnienia - informuje "Daily Mail".
To nie pierwszy taki wypadek. W czerwcu pasażer na gapę wypadł z samolotu prosto do czyjegoś ogródka w Londynie. Eksperci ostrzegają, że ukrywanie się w samolocie, np. w przestrzeni, w której po starcie chowają się koła, może się skończyć tragicznie – człowiekowi może zabraknąć tlenu, może umrzeć od niskiej temperatury albo po prostu może zostać zmiażdżony przez koło lub wypaść, kiedy koła wysuną się do lądowania.
Łukasz Dynowski
Wirtualna Polska, 3 października 2019
Wirtualna Polska, 3 października 2019
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/6-0/84/50072
Текущая дата: 18.11.2024