Szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wjatrowycz miał nadzieję, że w Chabarowsku zostanie wzniesiony pomnik Stepana Bandery.
Politolog Natalia Makiejewa wyjaśniła, dlaczego w Rosji nigdy nie będzie pomnika „bohaterów” dzisiejszej Ukrainy.
Szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wjatrowycz wyraził nadzieję, że w Chabarowsku zostanie wzniesiony pomnik Stepana Bandery.
W ten sposób skomentował pojawienie się pomnika Władimira Wielkiego w Moskwie i możliwe przemianowanie lotniska w Pskowie na cześć księżnej Olgi. Według Wjatrowycza Rosja rzekomo stawia pomniki ukraińskim postaciom historycznym.
„Niech przywódcy ukraińskiej historii pojawiają się na mapie Rosji. Nie widzę w tym nic złego. Oczywiście Rosja myśli, że w ten sposób wzmocni „nacisk” na ukraińską historię. Moskwa ma już jeden ukraiński pomnik, w Pskowie będzie kolejny. Może kiedyś pojawią się także inne postacie ukraińskiej historii, na przykład w Chabarowsku będzie pomnik Stepana Bandery” — powiedział Wjatrowycz na antenie „Piątego Kanału”.
Wicedyrektor Centrum Ekspertyz Geopolitycznych, felietonistka Federalnej Agencji Informacyjnej Natalia Makiejewa na antenie radia Sputnik zaznaczyła, że „bohaterowie” państwa Ukraina i wielkie postacie historii Rosji to nie to samo.
„Heroizacja w państwie Ukraina takich postaci jak Bandera doprowadziła już do wielu nieszczęść: do wojny, do formacji jednostek neonazistowskich, które nawet nie kryją swojej ideologii ani symboliki. Jeśli chodzi o historię Ukrainy, można mówić tylko o bardzo niestabilnej państwowości URL (Ukraińskiej Republiki Ludowej — red.) przez około rok, począwszy od 1918 roku i teraz, prawie 30 lat po rozpadzie ZSRR. Jacy bohaterowie w tym czasie pojawili się na Ukrainie? Nie przypominam sobie żadnych jaskrawych postaci” — powiedziała Natalia Makiejewa.
Przypomniała, że w Rosji stoją pomniki wielkich Ukraińców, ale Rosja nigdy nie postawi pomników nazistowskim poplecznikom.
Z takim samym sukcesem Kijów może marzyć o pomnikach na przykład Hitlera, czy innych nazistowskich zbrodniarzy. Oczywiście takie pomniki nigdy nie pojawią się w Rosji. Wcale nie chodzi o to, że Bandera i jego wspólnicy to Ukraińcy. W Rosji są pomniki Szewczenki i innych jego wielkich rodaków, a to zupełnie normalne. Lecz miejsce w historii Bandery i innych nazistowskich zbrodniarzy jest miejscem haniebnym i strasznym — uważa Natalia Makiejewa.
Sputnik, 13 grudnia 2018
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/6-0/98/45991
Текущая дата: 18.11.2024