Wyjątek stanowią uczulenia na konkretny składnik preparatu. Jeżeli dojdzie do reakcji niepożądanej po pierwszej dawce szczepionki na COVID-19, pacjenci nie mogą przyjąć drugiej dawki. Jak kształtuje się u nich poziom przeciwciał po jednej dawce?

Badania dowodzą, że ponad 40 proc. Polaków cierpi na choroby alergiczne, przy czym ok. 10 proc. stanowią ciężkie jej postacie. Polskie Towarzystwo Alergologiczne przypomina, że alergia jako taka nie jest przeciwskazaniem do szczepień przeciwko COVID-19.

- Zgodnie ze stanowiskiem PTA wywiad ciężkich reakcji alergicznych po kontakcie z jadem owadów błonkoskrzydłych lub lekami, alergie wziewne czy miejscowe reakcje po innych szczepieniach, nie stanowią przeciwwskazań do szczepienia, a wskazana jest jedynie nieco dłuższa, 30-minutowa obserwacja po podaniu szczepionki - informuje Polskie Towarzystwo Alergologiczne.

Za bezwzględne przeciwskazanie do szczepienia uznano jedynie potwierdzoną wcześniejszą reakcję anafilaktyczną po tej samej lub innej szczepionce opartej na mRNA lub jednym z jej składników.

- Najbardziej podejrzanymi o wywoływanie ciężkich reakcji alergicznych składnikami stosowanych obecnie szczepionek pozostają glikol polietylenowy i polisorbat 80, dlatego w algorytmie kwalifikacji pacjenta z wywiadem anafilaksji skupiono się na tych substancjach - informują eksperci.

Zdarzają się jednak sytuacje, że osoby dowiadują się o nietolerancji składnika szczepionki dopiero po podaniu pierwszej szczepionki na COVID-19. Wówczas (w znakomitej większości) są zdyskwalifikowani do odbycia pełnego cyklu szczepień.

Okazuje się, że poziom przeciwciał u większości alergików po jednej dawce szczepionki jest taki sam, jak u osób zdrowych. Lekarz wyjaśnia, czym różnią się przeciwciała po podaniu szczepionki od tych, które pojawiają się po przechorowaniu COVID-19.

- Ozdrowieniec ma bardzo wysoki poziom przeciwciał przeciwko - nazwijmy to - całemu wirusowi. Natomiast nam chodzi o te przeciwciała, które wytwarzają się przeciwko kolcowi wirusa. I one stanowią niewielki odsetek tej całej puli przeciwciał, które się wytwarzają po przechorowaniu COVID-19. W przypadku szczepienia przeciwciała są wytwarzane tylko przeciwko kolcowi. I te przeciwciała badamy. Pracownia podaje wartości referencyjne i wyjaśnia, jakie są granice, od których można uznać, że jest oczekiwany wysoki poziom przeciwciał - tłumaczy prof. Jerzy Kruszewski, alergolog i internista.

Zdaniem eksperta osoby, które doznały reakcji alergicznej po pierwszej dawce szczepionki mRNA, nie powinny przyjmować preparatu wektorowego i na odwrót.

- Nie wiemy, jak te szczepionki się będą zachowywać i mieszanie szczepionek raczej nie jest praktykowane. W AstraZenece jest polisorbat 80, składnik podobny do glikolu polietylenowego obecnego w preparatach mRNA. Tu mogą się pojawić reakcje krzyżowe, a ponieważ nie jesteśmy pewni, czy tak się będzie działo, to powinniśmy dyskwalifikować osoby z anafilaksją po pierwszej dawce do przyjęcia drugiej dawki - wyjaśnia alergolog.

Prof. Kruszewski dodaje, że są jednak pewne wyjątki, kiedy drugą dawkę szczepionki podaje się osobom, które po pierwszej doznały anafilaksji.

Jak wówczas wygląda procedura szczepień?

- Dotyczy to osób, które bezwzględnie należy zaszczepić, bo takie są wskazania medyczne. Wówczas podaje się bardzo małe dawki szczepionki, można powiedzieć, że podawane są kropla po kropli przez dwa dni w szpitalu pod obserwacją lekarzy - informuje lekarz.

ABCzdrowie.pl, 24 czerwca 2021