Na pogrzebie lodowca zebrały się tłumy. Politycy, poeci, naukowcy i zwykli, szarzy ludzie. Wszyscy przyszli na miejsce, gdzie jeszcze nie dawno stał lodowiec.
Na Islandii oficjalnie pożegnano lodowiec Okjokull. Po około dwóch godzinach wspinaczki, ponad 100 osób, w tym premier Islandii, złożyło hołd pierwszej ofierze kryzysu klimatycznego w tym regionie. Islandzki geolog Oddur Sigurðsson ogłosił "śmierć" lodowca Okjokull około dziesięć lat temu. W niedzielę natomiast przywiózł akt zgonu, oddając hołd.
Okjokull niegdyś rozpościerał się na 16 kilometrów kwadratowych. Dziś praktycznie nie istnieje. Pozostały jedynie niewielkie pagórki lodu, których nie można już uznać za jednolitą strukturę. Spójrzcie na porównanie zdjęć satelitarnych powyżej. To po lewej stronie wykonano w 1986 roku, to po prawej pochodzi z 1 sierpnia.
Roztopienie się lodowca Okjokull miało dla Islandczyków ogromne znaczenie. W ludowych historiach nawet sprzed 1000 lat można przeczytać, o piciu krystalicznie czystej wody, pochodzącej właśnie z tego lodowca. Znajdował się on nieopodal stolicy Islandii - Reykjaviku. Chociaż wedle faktycznych badań, lodowiec istniał zaledwie od 700 lat.
"Symboliczny pogrzeb lodowca jest dla nas ostrzeżeniem i znakiem, że potrzebujemy działać" - powiedziała była prezydent Irlandii, Mary Robinson. Będzie tylko gorzej. Naukowiec, który wcześniej przepowiedział zniknięcie lodowca Okjokull twierdzi, że zostało tylko 200 lat. W ciągu tego okresu znikną wszystkie pokłady lodu Islandii.
Arkadiusz Stando
Wirtualna Polska, 4 listipada 2019
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/6-1/43/50487
Текущая дата: 02.11.2024