Erramatti Mangayamma przez całe dorosłe życie miała proste marzenie: mieć dzieci. Same chęci nie wystarczyły. I dziś, w wieku 74 lat, wreszcie będzie mogła doświadczyć macierzyństwa. Ku zaskoczeniu lekarzy z prowincji Andhra Pradesh, kobieta, która przeszła menopauzę trzy dekady temu, była gotowa na ciążę. – Jesteśmy zaskoczeni jej siłą woli. Przeprowadziliśmy testy i okazało się, że zapłodnienie jest możliwe za pomocą in vitro – cytuje dyrektora kliniki "Daily Mail".

Mangayammę do walki o spełnienie marzenia zainspirowała sąsiadka. Usłyszała, że ta spodziewa się dziecka w wieku 55 lat. Ona pobiła wszelkie rekordy – poza tym, że jest grubo po 70-tce, to jeszcze powiła dwie całkowicie zdrowe córki. Przy porodzie obecny był mąż Hinduski, 78-letni Rajo Rao. Są razem od ponad pół wieku.

Wszystko wskazuje na to, że Mangayamma jest najstarszą matką świata. Wcześniej ten tytuł nosiła Maria del Carmen Bousada de Lara. Hiszpanka powitała bliźnięta w 2006 r. Niestety, zmarła 3 lata później.

Jak podają światowe media, klinika, która dziś cieszy się szczęściem Hinduski, zapłaciła lwią część za przeprowadzenie procedury. Co mówi sama matka? – Nie jestem w stanie wyrazić słowami tego, jak się czuję. Te dzieci mnie dopełniają. Moje czekanie, trwające 60 lat, wreszcie dobiegło końca. Teraz już nikt mi nie powie, że jestem bezpłodna – powiedziała kobieta. Nie będzie mogła karmić bliźniąt piersią, ale nie ma to dla niej większego znaczenia.

oprac. Karolina Błaszkiewicz
Wirtualna Polska, 6 września 2019