W tym sezonie COVID atakuje najczęściej pod postacią wariantów Eris (EG.5.1) i Pirola (BA.2.86), dwóch potomków pochodzących od linii Omikron. W Polsce pod koniec października raportowano ponad 750 zakażeń dziennie, teraz mamy ich po 1 tys. dziennie, co pokazuje, że COVID rozpanoszył się na dobre.

Lekarze nie mają wątpliwości, że jesteśmy w trakcie jesiennej fali, a rzeczywista skala zachorowań jest znacznie większa. Niestety, choć w obecnej postaci COVID nie przebiega tak gwałtownie, to dla niektórych osób wciąż może stanowić śmiertelne zagrożenie.

Ekspert zdradza, jaki objaw COVID dominuje obecnieEkspert zdradza, jaki objaw COVID dominuje obecnie (Getty Images)

Jest jeszcze jedna dolegliwość. Jak wyjaśnia w rozmowie z Express.co.uk., dr Bruno Silvester Lopes, wykładowca mikrobiologii na Uniwersytecie Teesside, objawem dominującym przy zakażeniu wariantami Eris i Pirola jest ból mięśni.

- Bóle pleców i ramion są częste. Można je traktować jako objawy występujące w COVID-19 wraz z innymi typowymi symptomami - mówi.

- Odmiany Pirola i Eris mogą powodować łagodne lub silne zmęczenie oraz ból stawów barkowych. Może to więc wskazywać na infekcję tymi wariantami SARS-CoV-2 – dodaje.

Ekspert precyzuje, że dolegliwości bólowe dotykają szczególnie okolic szyi, kolan, bioder i ramion.

- Jeśli normalne objawy COVID, takie jak: gorączka i dreszcze, duszności w klatce piersiowej, utrata węchu lub smaku, są częste i jeśli występuje ogólne zmęczenie, prawdopodobnie jest to związane z COVID-19 – mówi.

Według Światowej Organizacji Zdrowia Eris nie stwarza większego zagrożenia dla zdrowia publicznego niż inni potomkowie wariantu Omikron. Z kolei Pirola ma kilka znaczących mutacji, w przypadku tego podwariantu zatem zachodzi wyższe ryzyko, że będzie w stanie omijać barierę immunologiczną, także u osób zaszczepionych.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

AbcZdrowie.pl, 10 listopada 2023