Przez ostatnie 7 lat ceny lokali mieszkalnych w naszym kraju wzrosły średnio o 26 proc. Pomimo wrażenia, że wzrost ten jest szybki, okazujemy się europejskim średniakiem. W tym samym czasie ceny mieszkań w UE poszły w górę o 27 proc. Ale wkrótce możemy przegonić unijną średnią.
Według danych Eurostatu ceny w Polsce idą w górę dość niespiesznie. Ale kiedy przyjrzymy się danym tylko z ostatniego okresu widać, że wzrost przyspiesza. Expander przypomina, że od III kw. 2018 r. do III kw. 2019 r. wzrost cen w naszym kraju (9 proc.) był jednym z najszybszych w UE.
A jeśli wysoka inflacja się utrzyma przez dłuższy czas, a stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie, to mieszkania mogą drożeć znacznie szybciej niż dotychczas.
"Co ciekawe, wśród państw zbliżonych do nas poziomem rozwoju, u nas ceny rosły najwolniej. Podczas gdy w naszym kraju ceny mieszkań wzrosły o 26 proc., to na Słowacji o 44 proc., a w Czechach o 53 proc. Częściowo może za to odpowiadać poziom oprocentowania kredytów hipotecznych. Na Słowacji jest to średnio ok. 1,5 proc., w Czechach ok. 3 proc., a w Polsce ok. 4,3 proc. Gdyby kredyty były u nas tańsze, to zapewne ceny byłyby jeszcze wyższe" – pisze Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.
Sadowski sugeruje, że Polska może iść ścieżką Węgier. Tam ceny wzrosły najbardziej w UE – od 2013 r. aż o 88 proc. Wpłynęła na to silna inflacja, która skłania Węgrów do chronienia swoich pieniędzy w inwestycjach w nieruchomości.
"Niestety w Polsce sytuacja zaczyna wyglądać podobnie. Wskaźnik inflacji w grudniu wyniósł aż 3,4 proc. W rezultacie różnica między inflacją a podstawową stopą procentową NBP daje wynik ujemny -1,9 proc. To oznacza trzecią pozycję na świecie, za wspomnianymi już Węgrami oraz za Indiami. Jeśli wysoka inflacja się utrzyma, a stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie, to ceny mieszkań mogą szybko rosnąć" – pisze Jarosław Sadowski.
Dodaje, że jeśli wzrost cen wymusi istotne podwyższenie stóp procentowych, to może to ograniczyć popyt na mieszkania i zatrzymać wzrost cen, a w dłuższej perspektywie może nawet je obniżyć. Najbardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że wysoka inflacja będzie przejściowa, a stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie. W takiej sytuacji ceny mieszkań nadal mogą rosnąć, ale tempo nie powinno być bardzo wysokie.
Konrad Bagiński
Wirtualna Polska, 24 stycznia 2020
Wirtualna Polska, 24 stycznia 2020
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/6-402/5/51493
Текущая дата: 23.11.2024