Coraz większa presja wywierana na Rosję poprzez wprowadzanie nowych sankcji "prowadzi donikąd" - powiedział w środę ambasador Rosji przy UE Władimir Czyżow.
To pierwsza reakcja Moskwy na uzgodnione przez UE sankcje sektorowe w związku z kryzysem na Ukrainie.
"Niestety decyzja (o sankcjach) potwierdza, że Unia Europejska nie może, bądź nie chce porzucić kursu zwiększania nacisku poprzez sankcje, co prowadzi donikąd i nie przyczynia się do deeskalacji sytuacji na Ukrainie i wokół niej" - powiedział Czyżow agencji Interfax.
Ambasadorowie państw UE uzgodnili we wtorek sankcje sektorowe wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodniej Ukrainie. Restrykcje obejmują embargo na broń, ograniczenia przepływu kapitału, zaawansowanych technologii i sprzętu podwójnego zastosowania.
Ustalenia muszą być jeszcze zatwierdzone przez rządy państw UE i wejdą w życie dzień po opublikowaniu rozporządzenia w Dzienniku Urzędowym UE.
30 lipca 2014, Moskwa
PAP
"Niestety decyzja (o sankcjach) potwierdza, że Unia Europejska nie może, bądź nie chce porzucić kursu zwiększania nacisku poprzez sankcje, co prowadzi donikąd i nie przyczynia się do deeskalacji sytuacji na Ukrainie i wokół niej" - powiedział Czyżow agencji Interfax.
Ambasadorowie państw UE uzgodnili we wtorek sankcje sektorowe wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodniej Ukrainie. Restrykcje obejmują embargo na broń, ograniczenia przepływu kapitału, zaawansowanych technologii i sprzętu podwójnego zastosowania.
Ustalenia muszą być jeszcze zatwierdzone przez rządy państw UE i wejdą w życie dzień po opublikowaniu rozporządzenia w Dzienniku Urzędowym UE.
30 lipca 2014, Moskwa
PAP
Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/8-/70/26886
Текущая дата: 27.11.2024