Większość z nas poświęca niestety ten czas na wiele nieistotnych czynności jak choćby sprawdzanie mediów społecznościowych.

Dan Ariely naukowiec behawiorysta wskazuje, że dwie pierwsze godziny po rozbudzeniu są czasem, kiedy jesteśmy najbardziej produktywni. Podkreśla, że warto ten czas wykorzystać w pełni.

"Jednym z największych błędów w zarządzaniu czasem jest skłonność ludzi do spędzenia dwóch najbardziej produktywnych godzin swojego dnia na rzeczy, które nie wymagają wysokich zdolności poznawczych (takich jak social media). Jeśli mądrze wykorzystamy ten cenny czas z większą skutecznością będziemy realizować swoje cele" - tłumaczy Dan Ariely.

Dlatego też warto już wieczorem zaplanować to, co możemy wykonać w ciągu dwóch godzin przy porannej małej czarnej. Taka organizacja czasu znacznie ułatwi nam działanie i może mieć wymierne korzyści w ciągu dnia jak chociażby napisanie kilku służbowych maili.

Specjalista sugeruje, aby te czynności, które nie wymagają większego zaangażowania jak udzielanie się w mediach społecznościowych pozostawić na później. 

Warszawa, 14 listopada 2014
PAP