W listopadzie tego roku norweskie oferty pracy obfitują w propozycje, które mogą zainteresować osoby bez doświadczenia i znajomości języka norweskiego. Wśród poszukiwanych pracowników są osoby gotowe do wykonywania prostych prac fizycznych.

Wysokie zainteresowanie emigracją zarobkową jest potwierdzone danymi – badanie agencji pracy Trenkwalder przeprowadzone w sierpniu wskazuje, że aż 72% ankietowanych Polaków rozważało wyjazd za granicę w celu zarobkowym. W czołówce krajów najczęściej wybieranych przez Polaków, oprócz Norwegii, są Niemcy, Szwecja i Czechy, co raportowała agencja Personnel Service.

Bliskie sąsiedztwo Niemiec i Czech sprawia, że dla wielu Polaków są to kraje pierwszego wyboru. W Czechach największym zainteresowaniem cieszą się oferty pracy w sektorze produkcyjnym, gdzie pensje sięgają od 1 500 do 2 000 euro brutto miesięcznie (około 6 485–8 646 zł brutto).

Dla porównania, pracownicy IT mogą liczyć na zarobki rzędu 17 293 zł, a osoby zatrudnione w gastronomii, np. kelnerzy i pomocnicy kucharzy, mogą zarobić do 2 000 euro brutto.

Z kolei w Niemczech wynagrodzenia dla pracowników magazynów i produkcji oscylują wokół 2 200 euro brutto (około 9 515 zł). Na nieco wyższe pensje, o około 100 euro, mogą liczyć opiekunki medyczne.

Norwegia oferuje korzystne wynagrodzenia zwłaszcza dla wykwalifikowanych pracowników fizycznych. Mechanicy, spawacze czy hydraulicy mogą liczyć na pensje w przedziale 4 000–4 500 euro netto miesięcznie (około 17 302–19 465 zł). Jednak również osoby bez kwalifikacji czy znajomości języka norweskiego mają szansę na atrakcyjne zatrudnienie.

W Oslo można znaleźć pracę przy rozładunku kontenerów na nocnych zmianach, gdzie firma zapewnia płatne zakwaterowanie w pobliżu miejsca pracy. Czynsz wynosi w przeliczeniu około 1 468 zł miesięcznie. Wymagana jest dobra kondycja fizyczna, a znajomość języka angielskiego jest mile widziana. Stawka wynosi 91 zł brutto za godzinę, co przy pełnym etacie pozwala na miesięczne wynagrodzenie rzędu 15 404 zł brutto.

W Bergen przedsiębiorca z branży ogrodniczej poszukuje osób do pracy przy uprawie i pielęgnacji roślin szklarniowych, gdzie stawka wynosi 230 NOK brutto za godzinę (około 84 zł). Jest to praca, która może przypaść do gustu osobom szukającym sezonowego zajęcia. Obowiązki obejmują zbieranie i pakowanie kwiatów. Podobnie jak w przypadku pracy przy rozładunku kontenerów, znajomość norweskiego nie jest wymagana. Koszty zakwaterowania wynoszą około 733 zł miesięcznie.

W miejscowości Askim za podobną stawkę można znaleźć zatrudnienie przy sprzątaniu po remontach. Pracodawca wymaga, by kandydaci byli wolni od nałogów, sprawni fizycznie i posługiwali się angielskim na poziomie komunikatywnym. Firma oferuje także pomoc w znalezieniu zakwaterowania.

W Lillehammer dostępna jest praca jako pomoc kuchenna. Wynagrodzenie wynosi tu 202,40 NOK brutto za godzinę (około 74 zł). Choć znajomość języka norweskiego nie jest konieczna, pracodawca oczekuje punktualności, odpowiedzialności i dobrej kondycji fizycznej. Oferowane są dodatkowe benefity, takie jak darmowe zakwaterowanie, posiłki w trakcie pracy, ubezpieczenie pracownicze oraz wsparcie w adaptacji do norweskiego stylu życia.

Bogdan Kicka
biznes.o2.pl, 10 listopada 2024