Uczestniczy w nim m.in. przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Wen zaznaczył, że UE i Chiny są strategicznymi partnerami, a współpraca leży w ich interesie. "Musimy współpracować, żeby wysłać światu pozytywny sygnał" - mówił.
"W gestii Chin jest podjęcie odpowiednich decyzji dotyczących wkładu w stabilność strefy euro" - odparł Wenowi Van Rompuy.
Z kolei Barroso zapewnił, że Europa uczyni wszystko, by przywrócić zaufanie.
Chiny "są pewne swojej własnej przyszłości" i mają nadzieję, że "także Europa utrzyma stabilność i dobrobyt" - powiedział z kolei Wen.
Pekin kilkakrotnie wyrażał chęć udziału w Europejskim Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) i mającym go zastąpić w lipcu Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym (EMS). Celem tych mechanizmów ratunkowych jest rozwiązanie kryzysu zadłużeniowego strefy euro.
Otwierając szczyt Van Rompuy zwrócił się do Pekinu o większe otwarcie chińskiego rynku dla Europejczyków. Podkreślał, że stosunki UE i Chin "są solidne". Jego zdaniem gospodarka chińska i UE są tak silnie powiązane, że "zmiana stopy wzrostu jednego z dwóch strategicznych partnerów ma bezpośredni i namacalny wpływ na drugiego".
Wśród tematów, które poruszane będą na dwudniowym szczycie, agencja AP wymienia sytuację w Syrii i Iranie, a także unijne plany pobierania od linii lotniczych opłat za emisję dwutlenku węgla.
Wen Jiabao poinformował także, że Chiny są "gotowe do podjęcia dialogu na wszystkie tematy, w tym te dotyczące praw człowieka".
14 lutego 2012, Pekin
PAP