Wszystkie Boeing 737 MAX 8 zostaną dostarczone spółce prosto z fabryki Boeinga w Renton w USA do końca przyszłego roku. Teraz LOT posiada dwa tego typu samoloty, które zostały dostarczone w grudniu 2017 r. Maszyny te latają z Warszawy m.in. do Londynu, Madrytu i Larnaki.
Jak przekazał Kubicki, umowa z leasingodawcą firmą Air Lease Corporation (ALC) zakłada przylot trzeciego i czwartego samolotu jeszcze w czerwcu. Dostawa kolejnego zaplanowana jest w grudniu br., a ostatniego w maju 2019 r.
"To nie koniec. Podpisana właśnie umowa z leasingodawcą Aviation Lease and Finance Company (ALAFCO) zakłada pozyskanie kolejnych sześciu B737 MAX 8 w formule dziewięcioletniego leasingu operacyjnego. Ich dostawy mają potrwać do końca 2019 r., z czego ostatni wejdzie do eksploatacji na początku 2020 r." - powiedział Kubicki.
Jak dodał, samoloty te będą obsługiwały połączenia średniego i krótkiego zasięgu m.in. do Londynu, Astany, Wiednia, Amsterdamu, Paryża, Frankfurtu, Brukseli, Barcelony, Moskwy, Tbilisi, czy Kijowa.
Jak przekazał Kubicki, umowa z leasingodawcą firmą Air Lease Corporation (ALC) zakłada przylot trzeciego i czwartego samolotu jeszcze w czerwcu. Dostawa kolejnego zaplanowana jest w grudniu br., a ostatniego w maju 2019 r.
"To nie koniec. Podpisana właśnie umowa z leasingodawcą Aviation Lease and Finance Company (ALAFCO) zakłada pozyskanie kolejnych sześciu B737 MAX 8 w formule dziewięcioletniego leasingu operacyjnego. Ich dostawy mają potrwać do końca 2019 r., z czego ostatni wejdzie do eksploatacji na początku 2020 r." - powiedział Kubicki.
Jak dodał, samoloty te będą obsługiwały połączenia średniego i krótkiego zasięgu m.in. do Londynu, Astany, Wiednia, Amsterdamu, Paryża, Frankfurtu, Brukseli, Barcelony, Moskwy, Tbilisi, czy Kijowa.
Linie lotnicze w tym roku mogą zarobić ok. 33,8 mld dol., to mniej niż szacowano w grudniu ub. r. - poinformował dyrektor generalny Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) Alexandre de Juniac. Dodał, że rosnące koszty to główna przyczyna korekty poprzedniej prognozy.
"Jesteśmy jednym z pierwszych w Europie odbiorcą MAX-ów. Maszyny te dobrze sprawdzają się na naszych najpopularniejszych trasach średniego zasięgu. Samoloty te są bardziej wydajne, przez co przyczyniają się do obniżenia kosztów operacyjnych, i przyjaźniejsze środowisku. Silniki nowej generacji w znaczący sposób niwelują hałas, przez co wzrasta komfort pasażerów i mieszkańców okolic lotnisk" – tłumaczy Kubicki.
B737 MAX 8 w wersji dla LOT-u będzie miał 186 foteli wyprodukowanych w Polsce, w których zostaną umieszczone gniazdka elektryczne i wejścia USB. Wnętrze kabiny pasażerskiej zostało zbudowane w formule Boeing Sky Interior opartej o rozwiązania zastosowane w dreamlinerach. W kabinie znajdą się m.in. nowe ergonomiczne schowki oraz lampy LED umożliwiające zmianę natężenia i barwy światła.
B737 MAX 8 jest wyposażony w dwa silniki nowej generacji CFM LEAP-1B, które dają mu zasięg 5750 km (o 2250 km więcej od używanych także przez LOT B737-400). Średnie zużycie paliwa jest niższe o ponad 20 proc. niż w B737-400 i 15 proc. mniejsze niż w B737-800 NG. Silniki umożliwiają redukcję hałasu o 40 proc.
"Zakładamy, że te umowy zapewnią nam utrzymanie i rozwój floty w segmencie samolotów wąskokadłubowych, kiedy na początku 2020 r. wygasną umowy wynajmu samolotów Boeing 737-400, upłyną terminy umów wynajmu B737-800 z załogami (tzw. umowy wet lease) od linii Blue Air, a także kiedy w połowie 2023 r. dobiegnie końca leasing B737-800 Next Generation. Wtedy LOT będzie miał w sumie 12 tego typu samolotów" - powiedział.
"Jesteśmy jednym z pierwszych w Europie odbiorcą MAX-ów. Maszyny te dobrze sprawdzają się na naszych najpopularniejszych trasach średniego zasięgu. Samoloty te są bardziej wydajne, przez co przyczyniają się do obniżenia kosztów operacyjnych, i przyjaźniejsze środowisku. Silniki nowej generacji w znaczący sposób niwelują hałas, przez co wzrasta komfort pasażerów i mieszkańców okolic lotnisk" – tłumaczy Kubicki.
B737 MAX 8 w wersji dla LOT-u będzie miał 186 foteli wyprodukowanych w Polsce, w których zostaną umieszczone gniazdka elektryczne i wejścia USB. Wnętrze kabiny pasażerskiej zostało zbudowane w formule Boeing Sky Interior opartej o rozwiązania zastosowane w dreamlinerach. W kabinie znajdą się m.in. nowe ergonomiczne schowki oraz lampy LED umożliwiające zmianę natężenia i barwy światła.
B737 MAX 8 jest wyposażony w dwa silniki nowej generacji CFM LEAP-1B, które dają mu zasięg 5750 km (o 2250 km więcej od używanych także przez LOT B737-400). Średnie zużycie paliwa jest niższe o ponad 20 proc. niż w B737-400 i 15 proc. mniejsze niż w B737-800 NG. Silniki umożliwiają redukcję hałasu o 40 proc.
"Zakładamy, że te umowy zapewnią nam utrzymanie i rozwój floty w segmencie samolotów wąskokadłubowych, kiedy na początku 2020 r. wygasną umowy wynajmu samolotów Boeing 737-400, upłyną terminy umów wynajmu B737-800 z załogami (tzw. umowy wet lease) od linii Blue Air, a także kiedy w połowie 2023 r. dobiegnie końca leasing B737-800 Next Generation. Wtedy LOT będzie miał w sumie 12 tego typu samolotów" - powiedział.
W ciągu co najmniej sześciu miesięcy powinniśmy zakończyć prace dotyczące integracji Polskiej Grupy Lotniczej - mówi w rozmowie z PAP prezes PLL LOT Rafał Milczarski, który jest jednocześnie szefem PGL.
Przypomniał, że zgodnie ze strategią LOT-u na lata 2016-2020, spółka ma posiadać co najmniej 15 samolotów wąskokadłubowych w segmencie 180-200 miejsc do obsługi połączeń średniego zasięgu.
LOT obecnie posiada we flocie 54 samoloty (wliczając samoloty przewoźnika Nordica i wynajmowane w formie leasingu od linii Blue Air, daje to łącznie 67 maszyn). W połowie czerwca zaplanowana jest dostawa trzeciego z sześciu zamówionych Embraerów 195. W czerwcu do floty dołączy też trzeci z zamówionych siedmiu nowych Boeingów 787-9 Dreamliner. Także w czerwcu pasażerów LOT-u zabiorą na pokład wspomniane wyżej dwa kolejne fabrycznie nowe Boeingi 737 MAX 8. W czerwcu - na sześć miesięcy - przybędą też dwa dodatkowe Bombardiery Q400 pozyskane w ramach leasingu krótkoterminowego.
Od początku 2016 r. polski przewoźnik ogłosił uruchomienie 60 połączeń, w tym bezpośrednie rejsy z Warszawy do Los Angeles, Newark, Seulu, Tokio i Singapuru, z Krakowa do Chicago, z Rzeszowa do Newark oraz z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago. W tym roku LOT zaczął sprzedaż biletów dla 10 nowych tras z Warszawy do Billund, Hanoweru, Moskwy-Domodiedowa, Zaporoża, Skopje i Podgoricy, z Krakowa do Budapesztu, z Bydgoszczy do Kijowa oraz z Warszawy i Katowic do Turynu.
W 2017 r. LOT przewiózł łącznie ponad 6,8 mln pasażerów, co oznacza wzrost o ponad 25 proc. w ciągu roku. W 2019 r. LOT planuje przewieźć ponad 10 mln pasażerów.
Z Sydney Aneta Oksiuta
PAP, 5 czerwca 2018