W trakcie dnia kurs euro naruszał poziom 4,16 zł, a franka dochodził do 3,45 zł, polska waluta nie była tak mocna wobec euro od czterech, a wobec franka szwajcarskiego od prawie dwóch miesięcy - powiedział Szymon Zajkowski z mBanku.
W jego ocenie umocnienie złotego z tego tygodnia to pokłosie kolejnych stosunkowo dobrych danych z rodzimej gospodarki, które zmniejszają prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych na kończącym się w środę posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Kolejne przyczyny to wynik niedzielnego referendum w Szwajcarii oraz oczekiwania na zapowiedź dalszego poluzowania polityki pieniężnej na czwartkowym posiedzeniu ECB - wskazał Zajkowski.
Jednak zdaniem dilera walutowego z Banku BPH Marka Cherubina do czasu poznania decyzji RPP złoty może nieznacznie się osłabiać. "Raczej nie wróci już do poziomu 4,16 zł za euro, a będzie powoli przesuwał się w kierunku 4,17" - powiedział Cherubin.
"Rynek obstawia, że posiedzenie nie przyniesie obniżki stóp" - dodał Cherubin. Jego zdaniem RPP miała także duże znaczenie dla kolejnych sesji na rynku walutowym. "Oprócz samej decyzji o poziomie stóp istotny będzie także komunikat oraz komentarze na konferencji" - podkreślił.
Zajkowski ocenił, że jeżeli RPP nie obniży kosztu pieniądza, złoty powinien dalej zyskiwać na wartości i w kolejnych dniach jest jego umocnienie się do poziomu 4,15 zł za euro i do 3,44 zł za franka. Wskazał też, że sytuacja jest inna w przypadku dolara, gdzie we wtorek pozytywne informacje z USA umocniły amerykańską walutę.
Wojciech Pacewicz, Warszawa
PAP, 2 grudnia 2014
PAP, 2 grudnia 2014