KIO to think tank założony przez byłego wieloletniego wicepremiera i ministra finansów Federacji Rosyjskiej Aleksieja Kudrina. Dokument przedstawiła w piątek rządowa "Rossijskaja Gazieta".
Eksperci KIO podkreślili, że regres w relacjach handlowo-gospodarczych między Ukrainą, a krajami Unii Celnej (UC), czyli Rosją, Białorusią i Kazachstanem już postępuje. Zdaniem autorów raportu w tym roku i w najbliższej perspektywie możliwe są tylko dwa scenariusze: inercyjny i negatywny; pozytywnego nie ma.
W ocenie specjalistów think tanku Kudrina, około 1,5-1,6 mld USD gospodarka ukraińska straci wskutek tego, że obywatele FR z powodu niestabilnej sytuacji będą rzadziej przyjeżdżać na Ukrainę i w konsekwencji zostawiać tam mniej pieniędzy. Kolejne 2 mld dolarów, to utracone inwestycje rosyjskie. Z kolei wzrost kosztów importu rosyjskiego gazu może wynieść 2,2-3,7 mld USD wobec poziomu z 2013 roku.
Eksperci KIO prognozują, że może się też zmniejszyć wielkość środków przesyłanych z Rosji na Ukrainę przez ukraińskich imigrantów zarobkowych. Transfery te szacowane są na 11-13 mld dolarów, co stanowi około 7 proc. PKB Ukrainy. Liczbę Ukraińców zarobkujących w Rosji ocenia się na 1,1 mln osób. Federalna Służba Migracyjna ostrzegła już, że około 700 tys. grozi deportacja z powodu złamania przepisów regulujących pobyt na terytorium FR. W strefie zagrożenia znajduje się więc 7-8 mld USD.
Wszelako największe straty przyniesie Ukrainie spadek obrotów handlowych z krajami UC.
20 czerwca 2014, Moskwa
PAP