Zastępca rzecznika stołecznego ratusza Agnieszka Kłąb powiedziała PAP, że projekt w sprawie karty warszawiaka powinien trafić na sesję Rady Warszawy zaraz po wakacjach.
"Kilkaset tysięcy osób mieszkających i pracujących w Warszawie nie płaci tutaj podatku. Chcielibyśmy, aby karta warszawiaka ich do tego zachęciła" - powiedziała Kłąb. Podkreśliła, że wpływy z PIT stanowią znaczną część budżetu miasta. W ub.r. było to ponad 3,5 mld zł.
Od 1 stycznia płacący w Warszawie podatki mogliby kupić taniej bilety: 30-dniowy i 90-dniowy. Nie podała jednak, jakiej wysokości byłyby to zniżki.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz informowała w czerwcu na portalu społecznościowym, że karta warszawiaka będzie uprawniała do zakupu biletów ze zniżką do teatrów. "Na liście jest już kilkanaście instytucji - teatry miejskie i teatry prywatne" - podała.
Bilety stołecznej komunikacji miejskiej w ostatnich latach znacznie zdrożały. W sierpniu 2011 r. cena biletu 30-dniowego, ważnego w I strefie biletowej (w granicach miasta), wzrosła z 78 do do 90 zł, a w styczniu tego roku - do 100 zł. Kolejna podwyżka zaplanowana jest na styczeń przyszłego roku, wówczas bilet ten ma kosztować 112 zł. Cena biletu 90-dniowego wzrosła w sierpniu 2011 r. ze 196 do 220 zł, a z początkiem br. - do 250 zł. Od 2014 r. ma to być 280 zł.
W czwartek, podczas absolutoryjnej sesji rady miasta, Gronkiewicz-Waltz podkreślała, że mimo podwyżek w ub.r. wpływy z biletów pokrywają 35,5 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej. To najniższy wskaźnik w dużych polskich miastach.
23 czerwca 2013, Warszawa
PAP