Autorzy badania przeanalizowali i usystematyzowali systemy emerytalne 37 państw (w 2009 roku w 1. edycji rankingu było tylko 11 państw), w których mieszka około 63% populacji naszej planety.
Eksperci podzielili systemy emerytalne, które znalazły się w MMGPI-2019, na trzy podstawowe grupy – od A (pierwszej klasy, niezawodny, zapewniający korzyści, stabilny, wysoki poziom integralności) po D (w systemie są poważne niedociągnięcia, które należy usunąć).
W pierwszej grupie znalazły się tylko dwa kraje, a mianowicie Holandia i Dania (ponad 80 punktów – 81 i 80,3). Trzecie miejsce zajęła Australia z wynikiem 75,3 punktu, która jako jedyna trafiła do grupy B+.
Grupa B obejmuje dziesięć krajów, których systemy emerytalne – według autorów rankingu – są wiarygodne i posiadają wiele dobrych cech, ale w przeciwieństwie do grupy A, wciąż można je rozwijać. Takie systemy emerytalne w MMGPI-2019 posiadają Finlandia (73,6 punktu), Szwecja (72,3), Norwegia (71,2), Singapur (70,8), Nowa Zelandia (70,1), Kanada (69,2), Chile (68,7), Irlandia (67,3), Szwajcaria (66,7) i Niemcy (66,1).
Do podgrupy C+ (ilość punktów 60-65) weszło pięć państw: Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Malezja, Francja oraz Hongkong. Nieco gorzej wypadły kraje z grupy C: Peru, Kolumbia, Polska, Arabia Saudyjska, Brazylia, Hiszpania, Austria, Republika Południowej Afryki, Włochy i Indonezja. Twórcy MMGPI podkreślają, że systemy emerytalne w tych krajach mają wiele pozytywnych cech, ale mają także poważne wady. Jeśli nie zostaną one wyeliminowane, stabilność i skuteczność tych systemów emerytalnych może być zagrożona.
Z kolei do grupy D trafiły kraje, których systemy emerytalne mają bardzo dużo niedociągnięć. Należą do niej Korea Południowa, Chiny, Japonia, Indie, Meksyk, Filipiny, Turcja, Argentyna i Tajlandia.
Porównując systemy emerytalne różnych krajów, eksperci wzięli pod uwagę ponad 40 różnych wskaźników, podzielonych na trzy podkategorie („Adekwatność”, „Stałość” i „Integralność”). Największe znaczenie przy ogólnej ocenie miał wskaźnik adekwatności, a mianowicie wysokość minimalnej emerytury wyrażona w postaci procentowej od przeciętnego wynagrodzenia emeryta przed odejściem na zasłużony odpoczynek, opłacalne inwestycje w dobrowolne plany emerytalne w porównaniu do depozytów itp.
Opinia eksperta na temat Polski
W raporcie eksperci zwracają również uwagę na Polskę. Na podstawie wyników analizy polski system emerytalny otrzymał ocenę 57,4 punktu, co oznacza wzrost o 3 punkty w porównaniu z rokiem poprzednim. Dla porównania lider rankingu, Holandia, ma 81 punktów, a kraj o najsłabszym systemie emerytalnym – Argentyna – 39,5 punktu.
Eksperci radzą, co powinna zrobić Polska, aby poprawić swoje wyniki:
– wprowadzić system dobrowolnego ubezpieczenia emerytalnego, który byłby automatycznie oferowany każdemu pracownikowi;
– podnieść minimalny poziom wsparcia społecznego dla najuboższych emerytów;
– zapewnić rodzinom lepsze warunki do oszczędzania;
– zwiększyć zaangażowania starszego pokolenia na rynku pracy przy rosnącej średniej długości życia.
Według ekspertów zmiana oceny Polski o trzy punkty w porównaniu z rokiem poprzednim wynika z poprawy wskaźników związanych z kategorią „Adekwatność”, co wiąże się ze wzrostem świadczeń socjalnych dla emerytów.
Politycy z PiS-u, który dipiero co wygrał październikowe wybory parlamentarne, podkreślają, że ich celem jest stworzenie państwa socjalnego. PiS chce rozwijać system emerytalny. Premier Mateusz Morawiecki obiecał, że w 2021 roku partia rządząca wprowadzi kolejną – 14 – emeryturę. 13 emerytura w Polsce została wypłacona w maju bieżącego roku.
Sputnik, 22 pazdziernika 2019 r