Zwycięska ekipa pochodzi z Łodzi i są to dziennikarze Polskiego Radia, którzy skonstruowali platformę, która nawiązuje do starożytnego Egiptu. Ekipa była ubrana w stroje egipskie, był tron Faraona i wizerunek lwa.
Drugie miejsce zajęła załoga z Sędziszowa, która skonstruowała „August Trolla”, który przedstawiał codzienne strachy ludzkie. Potwór pływający po rzece Netcie był trochę straszny, ale i sympatyczny.
Trzecie miejsce zajęła ekipa z Supraśla. Swoje pływadło nazwali „Gdzie granica tam nasze pancerniki”. Wehikuł ten nawiązywał do działań wojennych. Wszyscy uczestnicy podkreślali, że najważniejsze dla nich jest dopłynęcie do mety i to, by obiekt nie zatonął.
Impreza odbywa się co roku na Błoniach nad rzeką Nettą i cieszy się ogromną popularnością wśród turystów. W niedzielę w konkursie wypłynęło ponad 20 obiektów o takich nazwach jak pływająca lokomotywa, łabędzie gniazdo czy statek kosmiczny.
W zawodach co roku startują konstruktorzy dziwnych pojazdów pływających. Jedni konstruują swoje wehikuły na miejscu w Augustowie, bo nie da się ich przywieźć w całości, inni przywożą gotowe "obiekty pływające".
Pasjonaci tej imprezy konstruują swoje pływadła z materiałów, które najłatwiej utrzymują się na wodzie - plastikowych butelek, puszek, opon, drewna itp. Główna nagroda dla zwycięzcy wynosi 7 tys. złotych.
28 lipca 2014, Suwałki
PAP Life