17 stycznia 1945 roku Warszawa została wyzwolona od okupacji niemieckiej przez siły 1 Frontu Białoruskiego i 1 Armii Wojska Polskiego.
"Zwykli Polacy to doceniają, ale władze nie. Dziś w Polsce nie ma demokracji, nie ma prawdziwych wyborów. Politycy w Polsce boją się wypowiadać rozsądne myśli, że Białorusini nie są wrogami, można z nimi robić interesy, otwierać granice. Nie chodzi nawet o unię z Białorusią i Rosją", - powiedział Oleg Gajdukiewicz.
"Zwykli Polacy to doceniają, ale władze nie. Dziś w Polsce nie ma demokracji, nie ma prawdziwych wyborów. Politycy w Polsce boją się wypowiadać rozsądne myśli, że Białorusini nie są wrogami, można z nimi robić interesy, otwierać granice. Nie chodzi nawet o unię z Białorusią i Rosją", - powiedział Oleg Gajdukiewicz.
Wyraził przekonanie, że każdy normalny człowiek chce żyć w spokoju, zarabiać pieniądze i wychowywać dzieci. "Tak samo jest z Polakami. Nie potrzebują przecież zamkniętej granicy, sankcji wobec Białorusi. Zwykli Polacy chcą handlować z naszym krajem", - powiedział Oleg Gajdukiewicz.
Jego zdaniem nieszczęściem Polski jest to, że nie jest niezależna. "To samo dotyczy Europy. Zwykli Europejczycy doceniają wyczyn ludzi radzieckich w wyzwalaniu ich miast. I musimy mówić prawdę: to my uratowaliśmy Europę przed faszyzmem. Nie trzeba się tego wstydzić, bo dziś mamy do czynienia z historyczną wojną. W Europie i Ameryce wykreślają nas z podręczników. Ale prawdy nie uda się przekreślić. W szczególności dzięki Białorusi, która będzie niosła tę prawdę światu", - podsumował Oleg Gajdukiewicz.