Komisarz Rady Europy ds. praw człowieka Nils Muiznieks uznał za katastrofalny sposób radzenia sobie przez Europę z kryzysem migracyjnym, podczas którego w ciągu roku zginęło ponad 3,6 tys. ludzi, w tym wiele kobiet i dzieci, usiłujących dotrzeć na kontynent.
"Były to osoby ubiegające się o azyl lub imigranci, ale przede wszystko byli to ludzie, którzy myśleli, że ich życie i godność liczą się w Europie" - podkreślił.
"Europa ich zawiodła i wciąż to robi. Sposób, w jaki państwa europejskie radziły sobie z przybyciem migrantów i ubiegających się o azyl, był po prostu katastrofalny" - uważa komisarz. Jego zdaniem, jeśli Europa nie zmieni swych działań, wartości zapisane w Powszechnej deklaracji praw człowieka "stracą znaczenie".
W komunikacie komisarz przyznał, że w ostatnich miesiącach Europa stawia czoło bezprocentowej fali migrantów i uchodźców. Chociaż było to poważne wyzwanie, to indywidualna i wspólna odpowiedź na nie od strony humanitarnej okazała się niezadowalająca - dodał.
Od początku roku w Niemczech zarejestrowano 965 tys. imigrantów
"Były to osoby ubiegające się o azyl lub imigranci, ale przede wszystko byli to ludzie, którzy myśleli, że ich życie i godność liczą się w Europie" - podkreślił.
"Europa ich zawiodła i wciąż to robi. Sposób, w jaki państwa europejskie radziły sobie z przybyciem migrantów i ubiegających się o azyl, był po prostu katastrofalny" - uważa komisarz. Jego zdaniem, jeśli Europa nie zmieni swych działań, wartości zapisane w Powszechnej deklaracji praw człowieka "stracą znaczenie".
W komunikacie komisarz przyznał, że w ostatnich miesiącach Europa stawia czoło bezprocentowej fali migrantów i uchodźców. Chociaż było to poważne wyzwanie, to indywidualna i wspólna odpowiedź na nie od strony humanitarnej okazała się niezadowalająca - dodał.
Od początku roku w Niemczech zarejestrowano 965 tys. imigrantów
Od początku roku do końca listopada w Niemczech zarejestrowano 965 tys. imigrantów - poinformował w poniedziałek szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere. Ponad połowa uchodźców przyjechała z Syrii. Rząd spodziewał się w całym 2015 roku 800 tys. osób.
Muiznieks przypomniał, że niektóre kraje zaostrzyły prawo migracyjne, uznając za przestępstwa nielegalne pokonanie granicy, a inne zaczęły budować ogrodzenia i przetrzymywać migrantów w ośrodkach przypominających więzienia. Wzrosła też liczba aktów przemocy ze strony policji, a debatę publiczną i polityczną przeniknęła coraz bardziej antyimigracyjna retoryka.
Muiznieks przypomniał, że niektóre kraje zaostrzyły prawo migracyjne, uznając za przestępstwa nielegalne pokonanie granicy, a inne zaczęły budować ogrodzenia i przetrzymywać migrantów w ośrodkach przypominających więzienia. Wzrosła też liczba aktów przemocy ze strony policji, a debatę publiczną i polityczną przeniknęła coraz bardziej antyimigracyjna retoryka.
"Takie podejście jest błędne i naraża na zbędne cierpienie ludzi, którzy już mają za sobą traumatyczne doświadczenia i przemierzają niebezpieczne trasy w poszukiwaniu ochrony" - dodał.
Jak zaznaczył Muiznieks, kraje europejskiej muszą zrozumieć, że sytuacja tych, który usiłują teraz dotrzeć do Europy nie różni się od sytuacji "naszych ojców i matek, którzy nie tak dawno uciekali przed wojną, prześladowaniami, torturami i biedą".
Dlatego konieczne jest opracowanie bardziej humanitarnych działań politycznych, dzięki którym poprawią się warunki przyjmowania migrantów, ich podróż będzie bezpieczniejsza, dostęp do azylu ułatwiony, a kraje, do których trafiają, będą zachęcane do skutecznej integracji - zaapelował komisarz Rady Europy.
PAP, 10 grudnia 2015
Jak zaznaczył Muiznieks, kraje europejskiej muszą zrozumieć, że sytuacja tych, który usiłują teraz dotrzeć do Europy nie różni się od sytuacji "naszych ojców i matek, którzy nie tak dawno uciekali przed wojną, prześladowaniami, torturami i biedą".
Dlatego konieczne jest opracowanie bardziej humanitarnych działań politycznych, dzięki którym poprawią się warunki przyjmowania migrantów, ich podróż będzie bezpieczniejsza, dostęp do azylu ułatwiony, a kraje, do których trafiają, będą zachęcane do skutecznej integracji - zaapelował komisarz Rady Europy.
PAP, 10 grudnia 2015