Samoloty, które stacjonowały w Japonii, przyleciały do bazy lotniczej Osan, głównego ośrodka sił Stanów Zjednoczonych na Półwyspie Koreańskim. Tam mają uczestniczyć w trwających ćwiczeniach.
"Korea Północna nic nie osiągnie za pomocą gróźb, czy prowokacji, które pogłębią tylko jej izolację i podważą międzynarodowe starania o pokój i stabilizację w Azji Północnowschodniej" - brzmiało oświadczenie dowództwa sił USA w Korei Południowej.
Phenian w niedzielę ponownie zagroził atakiem na amerykańskie bazy wojskowe w Japonii, jeśli doszłoby do wojny z Koreą Południową. Według północnokoreańskiego dziennika "Rodong Sinmun" celem miałyby być bazy w prefekturach Aomori, Kanagawa i Okinawa.
W sobotę północnokoreańska agencja KCNA podała, że władze w północnokoreańskie ogłosiły "stan wojny" z Koreą Południową. To kolejny etap eskalacji napięcia po lutowej próbie nuklearnej Korei Północnej.
1 kwietnia 2013, Waszyngton
PAP