"Warszawskie Powązki to nie tylko piękna nekropolia, ale również najwspanialszy park rzeźby na otwartym powietrzu. W Polsce nigdzie nie ma tak wspaniałego zbioru zabytków jak tutaj, które stworzyli nasi najwybitniejsi artyści" - powiedział PAP przewodniczący Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami Marcin Święcicki, który jako pierwszy rozpoczął 38. kwestę przy bramie św. Honoraty cmentarza w pobliżu kościoła św. Karola Boromeusza. Kwesta ma na celu zbiórkę pieniędzy na prace konserwatorskie najcenniejszych zabytków Powązek i potrwa do 4 listopada.
Przewodniczący komitetu, na którego nawoływania "Na ratowanie zabytków Powązek!" i potrząsanie puszką odwiedzający cmentarz chętnie wrzucali datki, podkreślił, że reprezentowany przez niego komitet ma pod opieką ok. 2000 grobów, w tym ok. 1000 rzeźb-pomników nagrobnych. "To prawdziwy skarb i dobro narodowe. Polakom podczas zaborów w XIX w. nie było wolno budować pomników na ulicach lub placach, dlatego one powstawały tutaj. Musimy je chronić" - przekonywał. Przypomniał też, że coroczna kwesta na Powązkach to dzieło Jerzego Waldorffa - pisarza, publicysty, krytyka muzycznego i znawcy sztuki, który w 1974 r. zainicjował powstanie komitetu.
Warszawiacy odwiedzający cmentarz - zwrócił uwagę Święcicki - chętnie dzielą się pieniędzmi na odrestaurowanie powązkowskich zabytków.
W tegorocznej kweście udział weźmie ponad 250 aktorów teatru i filmu.
1 listopada 2012, Warszawa
PAP