Jak wykazały badania Ipos MORI, przeprowadzone przez Joseph Rowntree Foundation, także brak właściwej opieki ze strony rodziców sprzyja nadużywaniu przez nastolatków alkoholu - na przykład, gdy rodzice nie wiedzą, co robią ich dzieci w sobotę wieczorem albo pozwalają oglądać filmy dozwolone od 18 lat. Ważny jest również przykład, jaki dają koledzy - spędzanie z nimi więcej niż dwóch wieczorów tygodniowo zwiększa częstość nadużywania alkoholu dwukrotnie, w przypadku spędzania każdego wieczoru - aż czterokrotnie.
Badania objęły 5 700 dzieci w wieku od 13 do 16 lat. Co piąte było pijane przed 14. rokiem życia. W wieku 16 lat taki epizod miała już za sobą połowa z nich.
Jeśli dzieci piły alkohol przed 10. rokiem życia, wyraźnie rosło zagrożenie jego późniejszym nadużywaniem. Jednak ci, którzy zetknęli się z piciem dopiero w późniejszym wieku - pod wpływem kolegów i bez kontroli rodziców - także często zaczynali go nadużywać.
Oprócz rodziców i kolegów, duży wpływ na brytyjskich nastolatków mają według specjalistów supermarkety i knajpy promujące tani alkohol. Ich zdaniem trzeba nie tylko edukować młodzież, ale i podnieść ceny napojów wyskokowych.
20 czerwca 2011, Warszawa
PAP