Do Polski wraca fala ekstremalnych upałów. Żar poleje się z nieba. Synoptycy ostrzegają przed wysokimi temperaturami. Szczególnie narażone są osoby starsze i małe dzieci. Od poniedziałku do całego kraju wlewa się zwrotnikowe powietrze.
Najcieplej w poniedziałek będzie na wschodzie kraju. Tam zobaczymy 26 - 27 stopni. Nieco chłodniej będzie jeszcze na zachodzie. Ale już od środy upały dotrą w każdy zakątek Polski.
W centralnej Polsce termometry pokażą maksymalnie od 32 do 36 stopni. Upały wystąpią także na wschodzie, północy i północnym-wschodzie. Jak prognozuje portal fanipogody.pl, kulminacyjna fala przypadnie na drugą połowę przyszłego tygodnia. Po 15 lipca upał zacznie prawdopodobnie wycofywać się za naszą wschodnią granicę.
Cały czas jesteśmy narażeni na występowanie gwałtownych burz. Synoptycy ostrzegają, by obserwować zmieniającą się pogodę.
Jak podaje portal fanipogody.pl, który przygotował prognozę na najbliższe pięć dni, Polska najczęściej będzie w polu obniżonego ciśnienia, co będzie sprzyjało niebezpiecznym zjawiskom burzowym.
"Szczególnie groźne będą popołudniami, kiedy energia dostępna drogą konwekcyjną będzie najsilniejsza" - ostrzegają eksperci, dodając, że wyładowania możliwe są również nocami.
Jak wynika z modeli pogodowych, wschód kraju znajdzie się na skraju wyżu znad Rosji, jednak i tak możliwe są opady w tym okresie.
Pogoda znów będzie szaleć? Wrócą upały i burze
Szczyt aktywności burzowej ma nastąpić w drugiej połowie tygodnia - tak jak miało to miejsce ostatnio. W piątek nawałnica z opadami gradu przeszła przez Kraków, gdzie lodowe kulki miały nawet 11 cm. Doszło do lokalnych podtopień oraz zniszczeń, strażacy mieli pełne ręce roboty.
Teraz wyładowania mają nastąpić od środy do soboty prawie w całej Polsce. Portal fanipogody.pl wylicza, że mogą pojawić się liczne zalania, gradobicia i szkody wiatrowe, a nawet lokalne pożary od wyładowań atmosferycznych.
Wszystko wskazuje na to, że wyjątkowo gorący będzie również sierpień. Dotychczasowe prognozy synoptyków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej uległy radykalnej zmianie. Temperatura w wielu miejscach osiągnie nawet 34 st. C.
W nocy natomiast termometry będą pokazywać co najmniej 18 stopni.
Wirtualna Polska, 11 lipca 2021
