Portugalia zmaga się z II falą zakażeń koronawirusem. Krajowy Instytut Zdrowia w Lizbonie potwierdził na terenie kraju zakażenia trzema nowymi szczepami koronawirusa.

O stwierdzeniu trzech nowych szczepów koronawirusa w Portugalii mówił w czwartek Joao Paulo Gomes z departamentu chorób zakaźnych.

Zdaniem naukowca mutacja koronawirusa jest "naturalnym procesem". Tymczasem, jak dowiedziała się gazeta "Publico", w Portugalii odkryto coś dużo bardziej niepokojącego.

Z doniesień dziennika wynika, że u jednej z zakażonych osób ujawniono w organizmie aż dwa różne szczepy koronawirusa. Zdaniem dziennikarzy "Publico" to pierwszy taki przypadek na świecie.

Zakażenie dwoma szczepami koronawirusa miano stwierdzić u 17-letniej mieszkanki Porto. "Naukowcy nie wiedzą, jak wyjaśnić ten niespotykany przypadek. U pacjentki w ciągu 97 dni testy wykazywały zakażenie dwoma różnymi szczepami koronawirusa" - można przeczytać w dzienniku.

W Portugalii od początku pandemii koronawirusa zakaziło się nim ponad 383 tys. osób. Z powodu choroby i jej powikłań zmarło blisko 6400 zakażonych.

Portugalia, podobnie jak Polska, wkrótce przystąpi do programu szczepień. Pierwsza partia szczepionek przeciwko koronawirusowi ma dotrzeć tam już w sobotę 26 grudnia. Pierwsze szczepienia ruszą już następnego dnia - w niedzielę 27 grudnia.

Nacisk na jak najszybsze wdrożenie programu szczepień w całej Europie się nasila. Wszystko z powodu nowego szczepu koronawirusa, który wykryto w październiku w Wielkiej Brytanii. Szczepionka firmy Pfizer-BioNTech ma działać również na wykrytą mutację.

Zdaniem naukowców mutacja roznosi się dużo szybciej, co może spowodować przeciążenie służby zdrowia we wszystkich państwach Europy. By zablokować dalszą transmisję nowego szczepu koronawirusa, wiele państw UE zdecydowało się na zawieszenie lotów z Wielką Brytanią. Podobną decyzję w niedzielę 20 grudnia podjął polski rząd.

Wirtualna Polska, 24 grudnia 2020