Okazuje się, że premier Ukrainy choruje z powodu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Co więcej, COVID-19 przebiega u niej z silnymi objawami. Rzecznik polityk określiła jej stan jako „ciężki".

Polsat podał informacje na temat stanu zdrowia Julii Tymoszenko. Znana ukraińska polityk przez wiele lat dzierżyła stanowisko premier, była również kandydatką na prezydenta w ostatnich wyborach prezydenckich. Jej działalność polityczna trwa praktycznie nieprzerwanie od 15 lat.

W ostatnich dniach okazało się, że 59-latka została zarażona koronawirusem SARS-CoV-2. Te straszne wieści przekazała jej rzeczniczka Martyna Soroka, która przyznała, że Julia Tymoszenko jest "w ciężkim stanie".

- Tak, niestety to prawda. Test pokazał, że Julia Wołodymyriwna ma Covid-19. Stan oceniany jest jako ciężki. Temperatura do 39. Walczy! - napisała Martyna Soroka na Facebooku.

Jak podaje serwis Polsatnews.pl, Portal Ukraińska Prawda wyjawił, że z powodu COVID-19 choruje również rodzina Julii Tymoszenko. Dodatni wynik ma jej córka Jewgenia i mąż Artur Czeczotkin.

Koronawirus silnie odciska swoje piętno na Ukrainie. W sobotę potwierdzono najwięcej przypadków zakażeń od początku pandemii COVID-19. W czasie ostatniej doby potwierdzono tam blisko 2000 przypadków nowych zakażeń. Choroba zakończyła się tragicznie dla 27 osób.

Łącznie na Ukrainie odnotowano dotąd 105 tys. zachorowań na COVID-19, z powodu choroby zmarło 2271 zakażonych SARS-CoV-2. Z chorobą wygrało 52 235 osób.

Julia Tymoszenko nie jest pierwszą zakażoną polityk na Ukrainie, wśród chorych była m.in. pierwsza dama Ołena Zełenska. Ministerstwo zdrowia w Kijowie przygotowuje się obecnie do drugiej fali epidemii. Służby sanitarne co rusz odnotowują nowe dobowe rekordy w liczbie stwierdzonych zakażeń koronawirusem. W ostatnich dniach było tam nawet 3000 przypadków. Dla porównania w Polsce nie osiągnęliśmy jeszcze progu 1000 zakażonych.

Julia Tymoszenko ma 59 lat, więc jest w grupie wyższego ryzyka. Polsat poinformował o złym stanie deputowanej partii Batkiwszczyna. To pierwsza oficjalna informacja, jednak wcześniej nie brakowało plotek na jej temat.

Autor Klaudia Gaicka