Naukowiec Li Lanjuan, która jako pierwsza zaleciła zamknięcie Wuhan, gdy wirus zaczął się rozprzestrzeniać, podzieliła się swoimi najnowszymi odkryciami.
Naukowiec twierdzi, że zdołała odkryć wcześniej nieznane mutacje koronawirusa wśród pacjentów, z którymi współpracowała. Jak podaje "The South China Morning Post", wyniki badań wykazały, że niektóre szczepy są bardziej zabójcze niż inne - to oznacza, że wirus zmutował.
Najnowsze badania wykazały, dlaczego koronawirus jest bardziej śmiertelny na niektórych obszarach
W opublikowanych wynikach badań zespół badaczy podkreślił, że "Sars-CoV-2 nabył zdolność do mutacji i zmiany swojej patogeniczności". Naukowcy dokonali tego odkrycia podczas pracy z chorymi na COVID-19 pacjentami. Testowano wówczas, jak szybko komórki mogą zostać zainfekowane i zabite przez szczepy wirusa izolowane od pacjentów.
Wg. informacji dziennika, spośród 11 przebadanych pacjentów, szczep wirusa, który okazał się najbardziej zabójczy, jest taki sam jak ten znaleziony u pacjentów w całej Europie i w Nowym Jorku. Łagodniejsze szczepy znajdują się np. w Waszyngtonie. Warto zaznaczyć, że te "łagodne" odmiany koronawirusa również mogą prowadzić do ciężkich zachorowań.
Zdaniem Li Lanjuan i jej zespołu, to tłumaczy, dlaczego niektóre obszary zostały dotknięte bardziej niż inne i dlaczego niektórzy pacjenci reagują łagodniej niż inni.
Na całym świecie potwierdzono 2 477 426 przypadków zarażeń koronawirusem. Zmarło 170 324 osób, a 647 632 uznano za wyzdrowiałych. Najbardziej dotniętymi krajami są Stany Zjednoczone, Hiszpania i Włochy, w których liczba zakażonych wynosi odpowiednio 798 742, 200 210 i 181 228 osób.
Karolina Woźniak
Wirtualna Polska, 21 kwietnia 2020
Wirtualna Polska, 21 kwietnia 2020