Wiele osób zostało zatrzymanych - podaje agencja AFP.
Policjanci użyli gazu łzawiącego, by rozproszyć manifestantów i usunąć barykadę zagradzającą dostęp do tunelu w dzielnicy Admiralty.
Demonstranci opanowali tunel wcześniej we wtorek, gdy policja wyparła ich z innej ważnej trasy w tej dzielnicy.
Demonstranci opanowali tunel wcześniej we wtorek, gdy policja wyparła ich z innej ważnej trasy w tej dzielnicy.
Zachodnie agencje opisują starcia jako jedne z najgwałtowniejszych od początku protestów. We wtorek po raz trzeci w ciągu ostatnich dni policjanci przystąpili do usuwania barykad wzniesionych przez demonstrantów w pobliżu budynków lokalnych władz i centrum finansowego miasta.
Uczestnicy protestów, w większości studenci, domagają się pełnej demokracji w tej byłej kolonii brytyjskiej. Żądają reform politycznych, w tym nieingerowania Pekinu w zaplanowane na 2017 r. pierwsze w historii wybory powszechne, a także dymisji szefa lokalnej administracji.
Początkowo protesty zyskały szerokie poparcie mieszkańców miasta będącego jednym z czołowych centrów finansowych Azji. Jednak poparcie zaczęło się zmniejszać, kiedy przedłużające się protesty praktycznie sparaliżowały ruch uliczny i częściowo także życie całego miasta.
Hongkong, 15 października 2014
PAP
Hongkong, 15 października 2014
PAP