Ministerstwo nazwało nadchodzące obchody „nieprzyjaznym krokiem” i oskarżyło stronę rosyjską o „przepisywanie historii”. „Ciesząc się z pokonania faszyzmu, przypominamy światu, że dla Łotwy, Litwy i Estonii przywrócenie wolności i niepodległości miało miejsce niecałe 50 lat później, ponieważ wkroczenie Armii Czerwonej oznaczało dalszą radziecką okupację” – zaznaczono w oświadczeniu.
Pomysł zorganizowania świątecznych fajerwerków z okazji 75. rocznicy wyzwolenia miast byłego ZSRR i Europy Wschodniej spod okupacji wojsk nazistowskich Niemiec należy do Ministerstwa Obrony Rosji. Resort miał zamiar uczcić w 2019 roku zwycięstwo Armii Czerwonej w Tallinie, Wilnie, Rydze, Kiszyniowie, Brześciu i Kownie. Na 2020 rok zaplanowano pokazy sztucznych ogni na cześć wyzwolenia Warszawy, Budapesztu, Bratysławy, Wiednia i Pragi. Ostatni z nich miał być poświęcony 75. rocznicy zdobycia Berlina.
Rząd Łotwy uważa, że w okresie 1940-1991 kraj był okupowany przez Związek Radziecki. W 2014 roku łotewski sejm wprowadził odpowiedzialność karną za „publiczne negowanie, usprawiedliwianie i rażącą trywializację agresji ZSRR i nazistowskich Niemiec wobec Republiki Łotewskiej”.
Konsekwencje prawne przewidziane są również za negowanie Holocaustu i innych zbrodni przeciwko ludzkości. Osobom łamiącym ustawę grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat, grzywna lub przymusowe prace społeczne.
Rzecznik prasowa rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łotwy nt. niedopuszczalności pokazu fajerwerków, poświęconego wyzwoleniu Rygi spod okupacji faszystowskich Niemiec.
Jak podkreśliła, Łotwa straciła suwerenność gospodarczą, wojskową i humanitarną, rozmieszczając u siebie siły USA i NATO.
„Gdyby MSZ Łotwy ceniło wolność, to nie akceptowałoby rozmieszczania na terytorium swojego kraju zagranicznych kontyngentów wojskowych” – oświadczyła w wywiadzie dla RBK, dodając, że Łotwa wydaje na to 2% swojego PKB.
„I biorąc pod uwagę fakt, że Ryga nie decyduje w NATO absolutnie o niczym, można nazwać to opłatą za okupację” – zaznaczyła rzeczniczka rosyjskiego resortu polityki zagranicznej.
Sputnik, 12 października 2019
